W nocy z soboty na niedzielę, 29 na 30 marca, tradycyjnie przestawiamy zegarki z 2:00 na 3:00, przechodząc tym samym na czas letni. Oznacza to godzinę snu mniej, ale za to dłuższe i jaśniejsze popołudnia, co dla wielu jest jednym z symboli nadchodzącej wiosny.
Skąd się wzięła zmiana czasu?
Pomysł sezonowego przesuwania wskazówek zegara pojawił się już w XIX wieku, jednak na większą skalę zaczęto go stosować w XX wieku, głównie z powodów oszczędności energii. Dzięki wcześniejszemu wschodowi słońca i dłuższemu światłu dziennemu wieczorem, miało to wpłynąć na mniejsze zużycie sztucznego oświetlenia. W Polsce systematycznie stosuje się tę zmianę od lat 70.
Kiedy wracamy do czasu zimowego?
Czas letni obowiązywać będzie do ostatniego weekendu października – wtedy z kolei cofniemy zegarki z 3:00 na 2:00, wracając do tzw. czasu zimowego.
Czy zmiana czasu zostanie zniesiona?
Od kilku lat w Unii Europejskiej trwają rozmowy na temat zniesienia obowiązku zmiany czasu. Choć Parlament Europejski przegłosował taką możliwość, to decyzję ostateczną pozostawiono państwom członkowskim. Na razie jednak nic się nie zmienia – w 2025 roku nadal obowiązują dwie zmiany czasu.
Dłuższe dni, więcej energii?
Choć zmiana czasu wywołuje mieszane uczucia – dla jednych to utrudnienie, dla innych zapowiedź cieplejszych dni – nie da się ukryć, że długie, jasne wieczory sprzyjają aktywności na świeżym powietrzu i poprawie nastroju po zimie.
A Wy – jesteście zwolennikami zmiany czasu, czy wolelibyście, żeby zniknęła na dobre?
Napisz komentarz
Komentarze