Młyn Hrabiego Zamoyskiego z 1872 roku jest integralną częścią kompleksu pałacowo-folwarcznego, w którym zachowana została autentyczna część oryginalnego wyposażenia. Zespół pałacowo-folwarczny Zamoyskich w Kołbieli (dawniej Stara Wieś) stanowi wyjątkowy przykład cennej architektury z drugiej połowy XIX wieku na Mazowszu i w powiecie otwockim. Dlatego nie dziwi fakt, że młyn, zbudowany na przełomie lat 1871-1872, stał się źródłem inspiracji dla pracy dyplomowej na Politechnice Warszawskiej, na Wydziale Architektury i Zakładzie Konserwacji Zabytków. Ze względu na swoją historyczną folwark Zamoyskich, został wpisany do wojewódzkiej ewidencji zabytków.
Zboże od mieszkańców
Kiedyś w tym miejscu stał młyn wodny, a za czasów hrabiego Zamoyskiego był młynem parowym, a potem młynem mechanicznym – wytwarzał prąd dla folwarku i dla Kołbieli.
To Józef Zamoyski w roku 1872 był inicjatorem budowy tego młyna. Główny budynek, dwukondygnacyjny i podpiwniczony, wzniesiono z cegły na kamiennym cokole. Poszczególne części młyna były wykorzystywane do różnych procesów produkcyjnych. Na przykład na parterze i pierwszym piętrze zachowały się maszyny służące do mielenia mąki oraz kaszarnia. To miejsce jest nadal żywe w pamięci wielu mieszkańców, jako miejsce, do którego przynoszono zboże, aby otrzymać świeżo zmieloną mąkę do wypieku chleba, którego wyjątkowy aromat trudno zapomnieć.
Drewniane wnętrze
Młyn zakończył swoją działalność pod koniec XX wieku z powodu spadku produkcji. – W latach 50. ubiegłego wieku młyn przestał pracować. Po opuszczeniu ostatnich pracowników i zamknięciu obiektu, wszystkie maszyny pozostały nietknięte do dziś – relacjonuje w rozmowie z „Przeglądem” Alexander Sirotin, obecny właściciel młyna. Budynek dawnego młyna zachowuje wspaniałe, ciepłe wnętrza wykonane z drewna. Niestety, z biegiem czasu, na elewacjach zaniedbano detale z cegły, takie jak obramienia okien czy gzymsy, zastępując je tynkiem. Dlatego po tym, jak dawny młyn przeszedł w ręce nowego właściciela, w pierwszej kolejności wymieniono dach, aby zabezpieczyć wnętrze budynku i jego historyczne dziedzictwo.
Zwiedzanie tylko w jeden weekend
Alexander Sirotin planuje temu miejscu przywrócić dawny blask. – Wkrótce młyn zostanie oficjalnie wpisany do rejestru zabytków. Wcześniej taki status uzyskał folwark, jednak sam młyn był pominięty – informuje właściciel, który ma zamiar przeprowadzić prace remontowe w budynku. Jednym z alternatywnych projektów adaptacji młyna opracowała projektantka Marta Dydek („Dom Ziemi Kołbielskiej”). – Obecnie młyn nie jest dostępny na co dzień dla zwiedzających, ale będzie to możliwe w przyszłości. Teraz jest jednak okazja do poznania historii tego miejsca – podkreśla Alexander Sirotin. – W nadchodzący weekend, podczas Europejskich Dni Dziedzictwa, młyn będzie otwarty dla zwiedzających w sobotę i niedzielę o godz. 12.00. Serdecznie zapraszam wszystkich na zwiedzanie oraz na opowieść pt. „Od siły wody do siły mąki" – zachęca właściciel historycznego młyna.
W ciągu roku istnieje możliwość zwiedzania obiektu, ale jest to dostępne jedynie dla zorganizowanych grup lub szkolnych wycieczek, po wcześniejszym skontaktowaniu się z właścicielem.
KIEDY I GDZIE:
- Sobota i niedziela (16 i 17 września) w godz. 12.00-15.00.
- Ulica 1 Maja 9 w Kołbieli – wjazd pomiędzy sklepem wielobranżowym a stacją paliw.
Napisz komentarz
Komentarze