Reklama

Kontrowersje wokół instytutu w Otwocku. Umowa na 10 mln zł rocznie!

Chodzi o kontrowersje związane z powstaniem filii instytutu w dawnej willi, na którą ministerstwo chce przekazywać 10 mln zł rocznie. Najwyższa Izba Kontroli poinformowała, że rozpoczęła kontrolę. Czy filia powstanie w Otwocku?
Kontrowersje wokół instytutu w Otwocku. Umowa na 10 mln zł rocznie!
W dawnej willi przy ul. Czaplickiego miałaby powstać filia Instytut im. Dmowskiego w Otwocku.

Autor: Agnieszka Jaskulska

W zabytkowej, dawnej willi Racówka, zlokalizowanej przy ul. Czaplickiego 7 w Otwocku, planowana jest utworzenie filii Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego, które podlega ministrowi kultury i dziedzictwa narodowego Piotrowi Glińskiemu. 

Kontrowersje wokół nowego instytutu

Realizacja tego projektu stałaby się możliwa dzięki podpisaniu umowy między władzami Otwocka a Ministerstwem Kultury. To właśnie miasto, będące pod rządami prezydenta Otwocka sprzyjającemu Prawu i Sprawiedliwości, miałoby być stroną umowy i jednocześnie beneficjentem przedsięwzięcia. Umowa dotyczy prowadzenia Instytutu Dmowskiego jako wspólnej instytucji ministerstwa i otwockiego samorządu. Miałaby być zawarta do 31 grudnia 2033 roku.

W dawnej willi przy ul. Czaplickiego miałaby powstać filia Instytut im. Dmowskiego w Otwocku. Fot. Agnieszka Jaskulska

Omawianie tej umowy było zaplanowane wczorajszą sesję Rady Miasta Otwock, którą zwołano w trybie pilnym (czwartek, 9 listopada). Sesję jednak ostatecznie odwołano z powodu braku wymaganego kworum. Czy sytuacja ta była niekorzystna dla samorządowców związanych z Prawem i Sprawiedliwością? Warto przypomnieć, że prezydent miasta ma większość głosów w radzie.

Sesję odwołano SMS-em

– Tuż przed planowaną sesją w sprawie współprowadzenia przez Otwock instytutu, który media wiążą m.in. z finansowaniem poczynań Bąkiewicza, radni dostali nową wersję umowy Ministra Kultury z Otwockiem, a zaraz potem... sms-a, że sesji dziś nie będzie z powodu braku kworum. A kogóż to miałoby zabraknąć? PiS-u, którego prezydent stoi na czele władz Otwocka i miałby tę umowę podpisać? Bo chyba nie radnych otwockiej Platformy, którzy dotąd dzielnie wspierali PiS – komentuje w mediach społecznościowych bezpartyjny radny Otwocka, Przemysław Bogusz. I wyjaśnia czego, dotyczyła sprawa. 

Utrudniają przyszłemu rządowi obsadzania stanowisk

– Przedmiotem obrad miał być projekt uchwały dotyczącej współprowadzenia przez miasto jednego z rządowych instytutów, na którego filię prezydent zamierza przeznaczyć budynek starego sądu przy ul. Czaplickiego. Mówiąc w skrócie, jeśli uchwała przejdzie, to przez 10 lat na instytut będzie przeznaczane ponad 10 mln zł rocznie (czyli łącznie przeszło 100 mln zł) tylko z ministerstwa, plus 2 mln z budżetu miasta – po 200 tys. zł rocznie – tłumaczy otwocki radny Bogusz. – Do odwołania i powołania dyrektora i określenia warunków jego umowy potrzebna będzie zgoda miasta. W mojej opinii to klasyczny przykład utrudniania przyszłemu rządowi obsadzania stanowisk w podległych mu jednostkach, bądź wręcz podejmowania decyzji o zasadności istnienia instytucji tworzonych przez obecnie rządzących. Wątpliwości jest jednak więcej, sam mam mnóstwo pytań, które zamierzam zadać na sesji. Mój sprzeciw budzi jednak jeszcze co innego – tryb procedowania. Po raz kolejny wykorzystywany jest tryb nadzwyczajny, przewidziany w przepisach na naprawdę wyjątkowe sytuacje, aby jak najszybciej przepchnąć nagłą wrzutkę. Mieszkańcom ograniczany jest w ten sposób dostęp do informacji o pracach rady, bo projekty uchwał nie są, jak przed laty, publikowane w internecie (jedynie przyjęte już uchwały), a jeśli sesja jest zwoływana z dnia na dzień, to nawet o jej zwołaniu trudno się dowiedzieć z wyprzedzeniem umożliwiającym np. śledzenie jej przebiegu na żywo w internecie – podkreśla otwocki radny Przemysław Bogusz. 

Fot. Radny Otwocka Przemysław Bogusz
Jakie są korzyści dla miasta?

Urząd Miasta Otwock na swoim profilu na Facebooku wyjaśnia, że dzięki podpisanej umowie miasto otrzyma pieniądze na renowację zabytkowego i zniszczonego budynku przy ul. Czaplickiego. – Od około dwóch lat budynek zabytkowej willi jest wyłączony z użytkowania ze względu na zły stan techniczny. Obiekt, który powstał w latach 20. ubiegłego wieku, niestety rozpada się na naszych oczach, bo koszty remontu są ogromne. Miasto znalazło jednak rozwiązanie, aby uratować ten jeden z najpiękniejszych budynków w Otwocku, przywrócić go do życia i ponownie udostępnić go mieszkańcom – podkreśla otwocki ratusz. I dodaje również: – Dzięki współpracy z Instytutem Dziedzictwa i Myśli Narodowej pozyskane 3,5 mln zł zostaną przeznaczone na rewitalizację budynku i jego przystosowanie do celów społecznych. W ramach projektu, ekspozycje związane z jednymi z głównych Ojców Niepodległości, Romanem Dmowskim i Ignacym Janem Paderewskim, zostaną przeniesione do Otwocka. W budynku planowana jest między innymi izba pamięci poświęcona Paderewskiemu, zawierająca około 100 artefaktów, takich jak fortepian, oryginalne dokumenty, fotografie, pocztówki z wizerunkiem artysty, a także wybrane zbiory z muzeum Czartoryskich. Ponadto budynek będzie przeznaczony na cele edukacyjne i wystawiennicze – informuje urząd. I zaznacza także, że eksponaty będą dostępne dla mieszkańców Otwocka.

Co zawiera umowa? 

Jak czytamy w projekcie umowy, minister zobowiązuje się zapewnić instytutowi fundusze – ponad 10 mln zł rocznie na prowadzenie działalności bieżącej. Z kolei miasto ma przekazywać na tę działalność 200 tys. zł. W latach 2024-2025 minister ma przekazać Instytutowi dotację celową na zadania remontowe, a także: ”zagospodarowanie, przystosowanie i przeznaczenie nieruchomości położonej w Otwocku przy ul. Czaplickiego 7 na siedzibę filii Instytutu, tj. Izby Pamięci Ignacego Jana Paderewskiego (w tym: na prace projektowe, kosztorysy, prace adaptacyjne, obsługę inwestorską, nadzory i wyposażenie) w łącznej wysokości 3,5 mln zł.”

W umowie zaznaczono również, że dyrektora placówki będzie mianował i odwoływał minister kultury, uzyskując wcześniejszą zgodę miasta. Podobnie, wszelkie zmiany w statucie wymagają zgody zarówno ministra, jak i miasta. W dokumencie czytamy także: „Po nadaniu Statutu Instytutowi, Miasto wskaże dwóch dodatkowych członków Rady Programowej Instytutu, którzy pełnić będą swoją funkcję do końca obecnej kadencji Rady.” Poza tym w umowie podkreślono, że instytut będzie mógł zlikwidować minister, ale wtedy nieruchomość wróci do otwockiego samorządu. Jeszcze nie wiadomo, jaki będzie finał sprawy. 

Tylko w tym roku rząd przekazał lub zapowiedział przekazanie miastu Otwock 400 mln zł, w tym na wielki piłkarski ośrodek na terenach OKS przy ul. Karczewskiej. Wcześniej miasto otrzymało również około 80 mln zł z Polskiego Ładu oraz na budowę basenu.

Czytaj także: 

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama