Mieszkańcy osiedli zarządzanych przez OSM dostali rozliczenia czynszów z wysokimi stawkami za centralne ogrzewanie. Drakońskie rachunki dotyczą głównie osiedli, gdzie ogrzewanie dostarcza Komunalne Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Karczewie, czyli karczewskiego osiedla Ługi i kilku bloków przy ul. Sportowej w Otwocku. Chodzi o rozliczenie za okres od września do czerwca 2022 roku. Do tego dochodzi nowy okres rozliczeniowy.
Mieszkańcy komentują
Pani Renata: – W rozliczeniowym sezonie w ogóle nie ogrzewałam lokalu przez cały rok (w tym w zimie). Wszystkie kaloryfery były zakręcone przez cały rok. Dlaczego mam dopłacać, skoro nie używałam ciepła ani razu. I to aż 800 zł!. Wszystko rozumiem na czele z regulaminem, ale to już przesada!
Inna lokatorka z Ługów dodaje: – Kupiłam mieszkanie w czerwcu, więc dostałam rozliczenie za użytkowanie mieszkania po poprzednich właścicielach. Podzielniki ogrzewania były zamalowane, więc nie można było ich odczytać, zatem jestem ciekawa, w jaki sposób zostało zrobione rozliczenie za ogrzewanie!
Pani Paulina komentuje: – Nie mam dopłaty, ale suma za ryczałt, jaką mam płacić to porażka. Mam zapłacić ponad 600 zł.
Inny mieszkaniec dodaje, że musi dopłacić do ogrzewania niemal 4 tys. zł!
Pan Artur komentuje: – Za 60-metrowe mieszkanie mam 150 zł dopłaty, podczas gdy ktoś inny, posiadający 38 metrów, musi dopłacić aż 800 zł. Od czasu kryzysu w kraju wiele osób zaczęło oszczędzać i ograniczać ogrzewanie, jednak rachunki i tak utrzymują się na bardzo wysokim poziomie. Opłaty są obliczane w różny sposób, i nikt do końca nie wie, na jakiej zasadzie – zaznacza. I dodaje, że pomimo ocieplenia bloków na Ługach i niższego zużycia ciepła, zarząd spółdzielni nadal „zamawia” zbyt dużą ilość ogrzewania w KPEC-u. – Zimy już nie są tak surowe jak dawniej, więc można zmniejszyć to zapotrzebowanie. Obecnie wydaje się, że mimo oszczędzania przez wiele osób i nieogrzewania mieszkań, i tak muszą one ponosić znaczne koszty – podkreśla mieszkaniec Ługów. I dodaje, że podzielniki zamontowane w lokalach są przestarzałego typu.
Rachunek można uregulować do końca lutego
O powody wysokich rachunków zapytaliśmy prezesa OSM, Józefa Smorąga. – Zarówno miniony, jak i obecny sezon grzewczy będą należały do bardzo trudnych. Niestety, sytuacja na rynku surowców energetycznych uległa zmianie. Deficyt węgla i wzrost stawek za paliwa przyczyniły się do wzrostu rachunków – tłumaczy prezes Smorąg. – Ponadto, we wrześniu ubiegłego roku KPEC znacząco podwyższył opłatę za ogrzewanie, co wpłynęło na rachunki lokatorów w blokach, gdzie ogrzewanie i gorącą wodę dostarcza karczewska spółka – wyjaśnia prezes OSM. I dodaje, że rachunki za centralne ogrzewanie i gorącą wodę, opłacane przez OSM, są znacznie wyższe niż w poprzednich latach.
Prezes tłumaczy, że za poprzedni sezon grzewczy mieszkańcy (bloków, gdzie ciepło płynie z KPEC-u) muszą łącznie dołożyć około 1,2 mln zł, natomiast osiedla, gdzie ogrzewanie dostarcza OZEC, lokatorzy będą mieli zwrot około 1 mln zł. – Spółdzielnia nie ma wpływu na stawki paliw i węgla – zaznacza prezes Józef Smorąg. I dodaje, że wysokość rachunków zależy od metrażu, a także od wysokości zaliczki, jaką płaci lokator. Dlatego trudno jest ujednolicić te opłaty. – Spółdzielnia płaci KPEC-owi czy OZEC-owi stałą opłatę m.in. za gotowość do dostarczenia ogrzewania i gorącej wody. Nie ma znaczenia, czy na zewnątrz jest 0 st. C, czy minus 20 st. C, stawka jest taka sama – wyjaśnia prezes. – Zapotrzebowanie za ciepło określamy także na podstawie audytu przeprowadzonego po termomodernizacji bloków. Wtedy zużycie i rachunki zmalały, ale przy obecnych cenach paliw i węgla, wzrosły także opłaty – wyjaśnia prezes OSM. I dodaje, że mieszkańcy mogą uregulować rachunek do końca lutego, nawet w ratach, ale wcześniej należy przesłać pismo do spółdzielni.
Prezes dodaje, że od 1 listopada mieszkańców obowiązują nowe, wyższe stawki zaliczek centralnego ogrzewania. Co zdaniem spółdzielni powinno rozłożyć ciężar płatności.
Czy lokatorzy OSM pójdą do sądu?
Zdaniem niektórych mieszkańców KPEC – któremu za dwa lata kończy się koncesja na wytwarzanie ciepła – musi utrzymać płynność finansową. Dlatego spółka znacząco podnosi stawki za ciepło, co finalnie odbija się na mieszkańcach, zwłaszcza na osiedlu Ługi.
Wysokie rachunki za centralne ogrzewanie skłoniły mieszkańców do podjęcia działań. Na lokalnym forum w mediach społecznościowych pani Ewa, mieszkanka Ługów, opublikowała post: – Z powodu ogromnych rachunków za ogrzewanie w sezonie 22/23 zastanawiamy się nad skierowaniem sprawy w formie pozwu zbiorowego do sądu. Nie możemy pozostawić tej sprawy bez reakcji – podkreśla pani Ewa. W poniedziałek, 13 listopada, na Ługach odbyło się spotkanie w tej sprawie.
Napisz komentarz
Komentarze