Ostatni jesienny mecz występującej w IV lidze Józefovii Józefów pierwotnie miał się odbyć 18 listopada, jednak z powodu nagłego ataku zimy spotkanie z Hutnikiem Warszawa, podobnie jak i większość meczów 17. kolejki, zostało przełożone na inny termin. Ostatecznie starcie z klubem liczącym się w walce o awans odbyło się tydzień później.
W obecnym sezonie Hutnik zanotował tylko 1 porażkę i miała ona miejsce 16 września na wyjeździe przeciwko Ząbkovii Ząbki. Poza tym stołeczny klub odniósł 10 zwycięstw i 5 razy podzielił się punktami. Zapowiadała się ciężka przeprawa, tym bardziej że murawa ponownie pokryła się śniegiem.
Śnieżyca skutecznie utrudniała zawodnikom granie w piłkę. W 23. minucie Maciej Prusinowski oddał strzał z dystansu, który zdołał odbić stojący w bramce Józefovii Patryk Przybysz, ale z powodu nierównej nawierzchni futbolówka trafiła pod nogi Maksymiliana Vogtmana i Hutnik prowadził 1:0. Radość warszawian nie trwała długo, ponieważ chwilę później po czerwonej kartce dla bramkarza Filipa Gnasa musieli sobie oni radzić w 10. Gospodarze próbowali odpowiedzieć, ale nie udało im się sfinalizować żadnego z ataków.
Po przerwie siły się wyrównały, gdyż swój drugi żółty kartonik w tym meczu obejrzał Maciej Blechman. Warszawski zespół zaczął naciskać i dopiął swego w 60. minucie, kiedy uderzeniem z bliskiej odległości rezultat podwyższył Dominik Bartnik. Później Przybysz niejednokrotnie popisywał się udanymi interwencjami, chroniąc zespół przed stratą kolejnej bramki. Pod koniec przed świetną szansą na gola kontaktowego stanął między innymi debiutujący w IV lidze 16-letni Bartłomiej Osiak, którego strzał obronił golkiper rywali. W „piłce śnieżnej” górą był tego dnia Hutnik Warszawa.
Józefovia zakończyła rundę jesienną na 13. miejscu w lidze, posiadając na swoim koncie 16 punktów. Tuż nad nią Mazur Karczew (17 punktów) i mająca zaległy mecz Wilga Garwolin (19). Początek rundy wiosennej zaplanowany jest na weekend 9-10 marca.
Napisz komentarz
Komentarze