Wyjątkowa przedwojenna willa o niezwykłej historii powstała przed II wojną światową nad wiślaną Łachą i obecnie jest uznawana za zabytek. Willa ma trzy kondygnacje oraz górującą nad mansardowym dachem okrągłą basztę z tarasem, gdzie wchodzi się po bardzo krętych schodach. – Wystrój architektoniczny inspirowany jest stylem romantycznym i historycznym, co widoczne jest w detalach takich jak opaski otworów okiennych i drzwiowych, parapety wykonane z czerwonej dachówki, krenelaże zdobiące wieżę, komin i okna mansardowe na poddaszu – komentuje Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Zamkowy charakter, arkady i rzeźbione głowy
– Elementy budownictwa obronnego oraz położenie na niewielkim wzniesieniu, w otoczeniu rozległych obszarów zielonych, nadają budowli tajemniczy i zamkowy charakter. Oprócz niezaprzeczalnie przyciągającego uwagę zewnętrznego wyglądu budynek kryje w sobie bogate zdobienia, obejmujące rzeźbione głowy zwierząt, kamienne tarcze herbowe z inicjałami właścicieli, wazony, kule, ozdobne gzymsy, krenelaże, a także arkady, a także półokrągłe wykroje otworów okiennych.
– Jednocześnie budynek był bardzo nowoczesny, wysoka piwnica mieściła część gospodarczą i kuchnię, z której windą posyłano jedzenie do górnych poziomów. Budynek wyposażono w instalację elektryczną i wodociągową, kanalizację i centralne ogrzewanie – opisuje na swojej stronie internetowej Lidia Dańko, która zgłębiała sekrety posiadłości nad Wisłą. Poza samą willą na działce znajdują się drewniane domki letniskowe o różnym standardzie.
Willa właściciela fabryki z „kogutkiem”
Willa nad Wisłą związana jest ze Stanisławem Gąseckim, synem cenionego farmaceuty, przedsiębiorcy, który był założyciela przedwojennej Mokotowska Fabryka Chemiczno-Farmaceutyczna Adolf Gąsecki i Synowie. W fabryce w Warszawie produkowano lek przeciwbólowy, który był szeroko znany w międzywojennej Polsce jako „tabletka z kogutkiem„ (lek eksportowano do kilkudziesięciu krajów). "Kogutek" odniósł ogromny sukces, stając się symbolem firmy, a marka obejmowała wiele innych produktów.
Problemy pojawiły się oczywiście po wojnie. Fabrykę znacjonalizowali komuniści (tzw. przymusowy kwaterunek lokatorów), a sam dom w Józefowie został im odebrany w 1952 roku.
Miejsce przyciąga ciekawskich
Budynek przy ul. Nadwiślańskiej w Józefowie, gdzie mieści się willa Gąseckich, została wpisana do rejestru zabytków w 2014 roku. Już wtedy, nieużywany od lat, budynek był w stanie dewastacji. Złomiarze, próbując wydobyć zbiornik na wodę znajdujący się na strychu, poważnie uszkodzili fragmentu dachu. Po długotrwałych procesach podziału spadkobiercy wystawili dom na sprzedaż. Niestety, do dziś willą nikt się właściwie nie opiekował, co sprawiło, że obecnie wygląda, jakby w jej wnętrzu straszyły duchy – to idealne miejsce do zrobienia horroru lub filmu grozy. – To miejsce od dawna przyciągało różne osoby. Niektórzy robili zdjęcia, kręcili filmiki do internetu, a jeszcze inni odważnie wchodzili do rozpadającego się budynku. Dziwne, że nikomu nic się tam nie stało – relacjonują okoliczni mieszkańcy. – Z działki prowadzi bezpośrednie zejście nad rzekę, ale kilka lat temu właściciele postawili solidne ogrodzenie, aby nikt tu nie wchodził – podkreślają sąsiedzi. I dodają, że willa szybciej się rozpadnie, niż ktoś o nią zadba.
Jest decyzja konserwatora
Niedawno Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków nakazał właścicielowi zabytkowego obiektu przy ul. Nadwiślańskiej 98 w Józefowie przeprowadzenie prac konserwatorskich i robót budowlanych. – Ich realizacja jest niezbędna ze względu na zagrożenie zniszczeniem lub istotnym uszkodzeniem obiektu. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności. Oznacza to, że prace naprawcze należy wykonać do sierpnia 2024 roku – zaznacza wojewódzki konserwator zabytków.
– Nie jestem ekspertem w zakresie cen w budownictwie, ale uratowanie tego budynku będzie wymagało majątku. Wszystko wskazuje na to, że szybciej się rozpadnie, niż właściciele go zrewitalizują lub sprzedadzą. Kolejny właściciel raczej będzie zainteresowany kupnem terenu, a nie rozpadającego się zabytku. Przykre, że los tego budynku jest przesądzony – mówi nam pani Iza, mieszkanka Józefowa.
FILM
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze