Kilka dni temu otwoccy stróże prawa, pełniący nocną służbę, zauważyli pojazd marki bmw, którego kierowca, widząc oznakowany radiowóz, szybko zjechał na pobocze. Nie była to typowa sytuacja, dlatego funkcjonariusze postanowili, sprawdzić co się stało, a także skontrolować samochód, jak i jego kierowcę.
Kierowca chciał przechytrzyć stróżów prawa
– Gdy funkcjonariusze zbliżyli się do zaparkowanego bmw, użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, informując kierowcę, aby nie kontynuował jazdy. W tym momencie kierowca osobówki niespodziewanie ruszył do ucieczki przed mundurowymi – wyjaśnia sierż. szt. Patryk Domarecki, oficer prasowy komendy Powiatowej Policji w Otwocku. – Pościg nie trwał długo, gdyż kierowca zatrzymał się kilka ulic dalej, próbując zamienić się miejscami z pasażerem – zaznacza oficer prasowy. Kierowca bmw sądził, że mu się upiecze, ale przeliczył się, bo funkcjonariusze wszystko widzieli. – Policjanci nie dali się nabrać i zatrzymali 45-letniego kierowcę bmw, którym okazał się obywatel Gruzji. Kierował pod wpływem alkoholu – zaznacza sierż. szt. Patryk Domarecki. I dodaje, że mężczyzna został zatrzymany.
Gruzin usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli. Grozi mu do 5 lat więzienia. Sprawa jest nadzorowana przez Prokuraturę Rejonową w Otwocku, która objęła 45-latka policyjnym dozorem.
Słono zapłacił za to, że wsiadł za kierownicę
Na początku grudnia informowaliśmy o innym kierowcy bmw, który miał kłopoty z prostą jazdą po jednej z lokalnych dróg Otwocka. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę do rutynowej kontroli. – Okazało się, że 65-letni był pijany. Mężczyzna wydmuchał ponad 2 promile alkoholu – wyjaśnia sierż. szt. Patryk Domarecki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Otwocku.
– W tego rodzaju sytuacjach zazwyczaj kierowca traci prawo jazdy. W tym przypadku jednak okazało się inaczej, gdyż po sprawdzeniu baz danych policyjnych, okazało się, że mężczyzna był wcześniej karany za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu i miał dożywotni sądowy zakaz prowadzenia pojazdów – wyjaśnia sierż. szt. Patryk Domarecki. Teraz 65-latkowi grozi kara więzienia do 5 lat. Sąd podejmie również decyzję dotyczącą surowej kary finansowej, sięgającej od 5 000 zł do 60 000 zł (wpłacanej na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej).
Napisz komentarz
Komentarze