Wczoraj, 21 grudnia (czwartek) po godz. 17.00 mieszkaniec gminy Karczew postawił na nogi wszystkie służby. Mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy, grożąc, że posiada broń i zamierza użyć jej przeciwko ludziom, a także wobec siebie. Mężczyzna nie zdradził gdzie, jest dlatego, zmobilizowano różne jednostki policji. Funkcjonariusze od razu zaczęli poszukiwania mężczyzny. Trop doprowadził mundurowych do jednej z posesji w małej miejscowości w gminie Karczew. Przed posesją zaroiło się od służb.
Desperat zamknął się w budynku
– Mężczyzna groził, że posiada broń i zamierzał jej użyć. Takie zagrożenia zawsze są traktowane bardzo poważnie, dlatego w działaniach brało udział wielu policjantów z Otwocka, strażaków oraz pogotowie ratunkowe. Na miejsce wezwano także funkcjonariuszy z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji z Komendy Stołecznej Policji w Warszawie, a także policyjni negocjatorzy. W pierwszej chwili nie było wiadomo, czy na posesji są inne osoby – mówi w rozmowie z „Przeglądem” sierż. szt. Patryk Domarecki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Otwocku. I dodaje, że sytuacja przebiegała bardzo dynamicznie. Mężczyzna zamknął się w budynku i nie chciał wyjść, groził, że będzie strzelał. Wtedy do akcji wkroczyli negocjatorzy, którzy przez kilkadziesiąt minut rozmawiali ze zdesperowanym mieszkańcem Karczewa. – Po godzinie przekonali go, aby wyszedł – podkreśla sierż. szt. Patryk Domarecki. Mężczyzna został zatrzymany około godz. 22.00.
Czy mężczyzna miał broń?
Na posesję wkroczyły służby, które przeszukały nieruchomość. – Okazało się, że w środku nikogo nie było. Broni także nie znaleziono. Natomiast 54-letni mężczyzna był pijany. Miał około dwóch promili alkoholu w organizmie – zaznacza oficer prasowy. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Odpowie za wszczęcie fałszywego alarmu (w akcji uczestniczyły znaczne siły i środki służb). – Niewykluczone, że mężczyzna usłyszy inne zarzuty. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura – wyjaśnia sierż. szt. Patryk Domarecki. Za wszczęcie fałszywego alarmu grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat.
Napisz komentarz
Komentarze