Mieszkańcy z niecierpliwością czekają zakończenia misji badawczej pod ziemią, którą miasto rozpoczęło kilka tygodni temu. Przypominamy, że pod koniec października zakończono budowę wieży wiertniczej oraz przygotowania do uruchomienia kolosa, który stanął na dawnym parkingu na rogu ul. Andriollego i ul. Pułaskiego, obok parku miejskiego i Szkoły Podstawowej nr 12 w Otwocku. Wówczas władze miasta wcisnęły symboliczny czerwony guzik i kolos ruszył w głąb ziemi.
Ostatnie metry i specyficzny zapach
Maszyna pracuje niemal non stop i już niemal dotarła do wód geotermalnych, które znajdują się pod Otwockiem. Niedawno wiertło przebiło się przez warstwy wapienne z okresu jury górnej. Obecnie wiertło drąży już ostatnie metry ziemi – jest na głębokości 1625 metrów. Zgodnie z analizą Państwowego Instytutu Geologicznego, na głębokości 1650 metrów władze Otwocka, spodziewają się natrafić na znaczne zasoby wód geotermalnych o wysokiej jakości i przewidywanej temperaturze od 40 do 45 stopni Celsjusza. Według planu miał nastąpić czas próbnych pompowań i badań złoża. Woda ma być badana pod kątem mineralizacji i temperatury. Według pierwotnego planu w grudniu miał trafić do specjalnego basenu pierwszy zrzut gorących wód spod ziemi. Wieża jednak nadal pracuje. Centymetr po centymetrze nadal drąży ziemię i to kwestia czasu, jak miasto poinformuje o tym, czy woda pod miastem nie jest za zimna.
Okoliczni mieszkańcy, którzy od dawna narzekają na to, że kolos hałasuje będą mieli kolejny powód do zamykania okien. Woda geotermalna, która trafi do specjalnego basenu obok wieży wiertniczej będzie miała specyficzny zapach siarki.
Dlaczego odwiert ruszył koło parku?
Wielu mieszkańców pyta, dlaczego odwiert geotermalny zrobiono akurat na terenie dawnej zieleni miejskiej. – Dopiero gdy stanęła tu wieża wiertnicza i plac budowy został urządzony, można zobaczyć wielkość tej inwestycji, która jest realizowana na działce o powierzchni 1 hektara – wyjaśnia prezydent Otwocka. – Obok wieży wiertniczej musiał zostać zrobiony ogromny basen na wodę zrzutową, więc pierwsza woda, która zostanie wydobyta z głębi ziemi, trafi właśnie do tego basenu. Jeśli w grudniu będzie unosić się tu łuna pary wodnej, to będzie oznaka, że wszystko idzie zgodnie z planem – podkreśla Jarosław Margielski. I dodaje, że złoża geotermalne pozwolą na pozyskiwanie energii na cele ciepłownicze. – Ta lokalizacja jest także związana z bliskością sieci ciepłowniczych, które znajdują się bezpośrednio w ulicy Andriollego. To z tego miejsca będziemy w przyszłości zasilać obiekty sportowe. Zresztą kanały technologiczne są już wykonane – zaznacza prezydent Otwocka.
W geotermię miasto zainwestowało miliony złotych – Otwock uzyskał na ten cel pełne dofinansowanie (100 proc,) w wysokości 11,5 mln zł.
Napisz komentarz
Komentarze