Od czasu, gdy prywatny przewoźnik MiniBus przestał kursować z powiatu otwockiego do Warszawy, wielu pasażerów ma ogromne trudności w dotarciu do szkoły, lekarza czy pracy w stolicy. Według pasażerów linia K51 kursująca z Karczewa przez Otwock i Józefów do Falenicy nie spełnia oczekiwań. W przyszłości może to się jednak zmienić.
Powiatowy ekspres do Warszawy
Władze starostwa powiatowego rozpoczęły już przygotowania do stworzenia bezpośredniej linii autobusowej do Warszawy – informowaliśmy o tym pod koniec 2023 roku. – Ma to być ekspres autobusowy, który będzie kursował wzdłuż trasy Nadwiślańskiej. Chodzi o to, aby pasażerowie, którzy na co dzień dojeżdżają do Warszawy, mogli bardzo szybko dotrzeć do stolicy. Dlatego autobus ma się zatrzymywać tylko na kilku przystankach – zdradza nam wicestarosta Paweł Zawada. – Ekspres ma mieć jeden przystanek w gminie Sobienie Jeziory, drugi w Karczewie, następnie pojedzie drogą wojewódzką nr 801, zatrzymując się na trzecim przystanku na otwockich kresach, a potem dopiero w Warszawie – wyjaśnia wicestarosta Zawada. I dodaje, że prace nad tym przedsięwzięciem będą prowadzone w przyszłym roku, dlatego uruchomienie ekspresu do Warszawy planowane jest w 2025 roku.
"Speedem" do metra
We wtorek, 30 stycznia władze Otwocka poinformowały, że również planują stworzenie bezpośredniej linii autobusowej do stolicy. – Podczas wczorajszego spotkania z włodarzami powiatu otwockiego przedstawiliśmy koncepcję uruchomienia dodatkowego szybkiego połączenia z Warszawą, którą na razie roboczo nazwano linią „speed”. Planujemy w najbliższych miesiącach uruchomienie ekspresowej linii autobusowej, łączącej centrum Otwocka z warszawską linią metra na odcinku ursynowskim – wyjaśnia prezydent Otwocka, Jarosław Margielski.
Planowana trasa do metra
Wstępnie zaplanowano trasę: OTWOCK ul. Orla – ul. Wawerska – ul. Rycerska – przystanek Świdry Wielkie – JÓZEFÓW ul. Nadwiślańska – WAWER Wał Miedzeszyński – trasa S2, most południowy – stacja Metro Imielin.
Ekspres skorelowany z linią L50
– W ten sposób linia autobusowa, która będzie posiadała tylko cztery przystanki w ekspresowym tempie ok. 30 minut, dowiezie pasażerów z Otwocka do linii metra, skąd będzie można dotrzeć w inne miejsce – wyjaśnia prezydent miasta. – Planujemy włączyć linię autobusową w ramy bezpłatnej otwockiej komunikacji miejskiej, co byłoby zachętą dla mieszkańców do korzystania z transportu zbiorowego, tak ważną w kontekście planowanych utrudnień ze względu na modernizację linii kolejowej S7 – tłumaczy Jarosław Margielski. Na tym nie koniec. Dodatkowo władze Otwocka omówiły z burmistrzem Józefowa oraz wójtem gminy Wiązowna możliwość skorelowania planowanej ekspresowej linii otwockiej, bezpłatnej komunikacji miejskiej z istniejącą linią L50, która łączy Wiązownę z Józefowem. Samorządowcy rozważali również opcję wprowadzenia dodatkowego przystanku na trasie Wał Miedzeszyński, na wysokości ul. Wyszyńskiego.
AKTUALIZACJA
Dlaczego nie będzie trasy przy torach?
Miasto planuje już zakup dwóch autobusów hybrydowych o długościach 12 i 17 metrów, w tym autobusów przegubowych. – Przeprowadziliśmy testy przejazdu autobusami przegubowymi, z uwagi na obecność rond na trasie – wyjaśnia prezydent miasta. – Oczywiste jest, że dotychczasowy tabor obsługujący bezpłatną komunikację miejską w Otwocku nie będzie wystarczający. Zresztą pojemność mniejszych autobusów jest dostosowana do obsługi ruchu miejskiego, a nie międzymiastowego. Dlatego podjęliśmy decyzję o zakupie dodatkowych pojazdów – dodaje Jarosław Margielski. – Wszelkie sugestie dotyczące konieczności zatrzymywania się autobusu na konkretnych przystankach czy modyfikacji (przedłużeniu) przebiegu trasy „speed" są na pozór słuszne, ale ich wdrożenie oznaczałoby, że linia nie miałaby walorów linii ekspresowej – podkreśla prezydent Otwocka. – Start z przystanku przy ul. Orlej jest o tyle uzasadniony, że to miejsce centralne, które obsługuje bezpłatne linie miejskie M1 i M2. Przystanek startowy leży też w bezpośrednim sąsiedztwie z linią kolejową. Przebieg trasy wzdłuż torów nie tylko wydłużyłby znacznie czas przejazdu, ale byłby też powieleniem przebiegu linii kolejowej – podkreśla prezydent miasta.
Napisz komentarz
Komentarze