Trasy ekspresowe S2 i S17 ciągle dudnią mieszkańcom, spędzając im sen z powiek. W ostatnim czasie drogowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wykonali serię pomiarów na tych trasach na wysokości Wawra i powiatu otwockiego. Okazało się, że na trasie S2 brakuje ekranów. W okolicy tras ekspresowych często znajdują się domy, które nie są w ogóle chronione ekranami.
Decyzja wojewody
– Marszałek Województwa Mazowieckiego wydał decyzję zobowiązującą Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad do ograniczenia oddziaływania akustycznego na środowisko na odcinku od skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 801 (Wał Miedzeszyński) do skrzyżowania drogi z ul. Cygańską w Wawrze niedaleko gminy Wiązowna – informuje Marcin Jakubik, rzecznik prasowy wawerskiego urzędu. I dodaje, że w analizie wskazano propozycję budowy nowych ekranów akustycznych oraz modyfikację tych już istniejących. GDDKiA ma obowiązek postawić ekrany akustyczne w przeciągu 4 lat i 6 miesięcy.
Czy to jedyne ekrany, które mają szansę powstać?
– Nie. Pozostała część trasy zostanie przeanalizowana w osobnym postępowaniu administracyjnym. Za tą decyzją stoją zaangażowani mieszkańcy i radni Wawra, którzy walczyli, aby przeanalizować hałas komunikacyjny w okolicy drogi S2 – podkreśla Marcin Jakubik.
Hałas na S17
Badania hałasu na trasie S17 na wysokości gminy Wiązowna wykazały spore przekroczenia norm w pięciu z ośmiu punktów, w których były wykonywane (2022 rok). – W trzech miejscach przekroczenia dotyczą zarówno pory dziennej, jak i nocnej, a w dwóch tylko pory nocnej. Przekroczenia te są znaczne, a w punktach w Emowie (Radiówek 25) i Wiązownie Kościelnej zbadane wartości są bliskie progowi normy – informował Urząd Gminy Wiązowna. Przekroczone normy odnotowano m.in. na wysokości Woli Duckiej, Żanęcina, Emowa.
– Wybudowane zabezpieczenia akustyczne nie spełniają swojej roli nawet w kontekście dotrzymania wysokich norm zawartych w przepisach. Kilka punktów pomiarowych znajdowało się za ekranami, a mimo to hałas przekraczał dopuszczalne normy. Są to niestety niepokojące wnioski, jednak dołożymy wszelkich starań, aby wychwycić wszystkie miejsca, gdzie dochodzi do przekroczeń dopuszczalnych poziomów hałasu, i podjąć odpowiednie działania – podkreśla urząd gminy. W poprzednich latach gmina oraz mieszkańcy wystosowali szereg pism do właściwych instytucji, by zajęły się problemem ogromnej emisji hałasu. Na jednej z sesji radni przyjęli w tej sprawie stanowisko, w którym rada gminy zażądała od GDDKiA natychmiastowych działań. Sprawa jednak przeciąga się w czasie.
Napisz komentarz
Komentarze