System planowania przestrzennego nie ułatwia życia przedsiębiorcom czy mieszkańcom. Inwestorzy narzekają m.in. na czas wydawania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu tzw. „WZ-ek”. Tempo opracowywania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego również pozostawia wiele do życzenia. Dlatego rząd planuje reformę w przepisach (nad zmianami systemu planowania przestrzennego pracuje specjalny zespół doradczy, składający się z architektów i urbanistów).
W przyszłym roku Ustawę o planowaniu przestrzennym czekają zmiany. Zgodnie z projektowanymi zmianami, studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy ma zostać zastąpione obowiązkowym dla obszaru całej gminy planem ogólnym. W odróżnieniu od studium, plan ogólny będzie aktem prawa miejscowego. Kilka dni temu w Powiatowym Młodzieżowym Domu Kultury w Otwocku odbyły się konsultacje społeczne dotyczące zmian w systemie planowania. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju i Technologii, a także lokalne władze samorządowe m.in. starostwa powiatowego, Otwocka i Józefowa.
Co zmieni się od nowego roku w planowaniu przestrzennym? – Reforma skróci czas opracowania wszystkich aktów planowania przestrzennego nawet do 8 miesięcy. Procedury zostaną uproszczone, dokumenty planistyczne będą także bardziej spójne, co znacznie przyspieszy opracowywanie dokumentów – tłumaczył podczas spotkania z lokalnymi samorządami Piotr Uściński wiceminister Rozwoju i Technologii. I dodaje, że istotnym elementem reformy jest także wprowadzenie cyfryzacji dokumentów i planów, które mają być ogólnodostępne. Dokumenty planistyczne oraz dane przestrzenne będą w jednym, internetowym wykazie danych i informacji planistycznych, czyli rejestrze urbanistycznym. – Samorządy zyskają intuicyjne narzędzie udostępniania danych, ale największe korzyści będą mieli mieszkańcy miast i mniejszych miejscowości oraz inwestorzy – podkreślano podczas spotkania w Otwocku. Wiceminister tłumaczy, że nowelizacja zakłada także wprowadzenie nowego i ujednoliconego formularza wniosków, które będzie można składać przede wszystkim elektronicznie. Zdaniem Piotra Uścińskiego reforma spowoduje przede wszystkim, że gminy będą miały większą moc decyzyjną.
Autorzy projektu planują pozostawić decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Dziś są one wydawane na czas nieokreślony. Po zmianach będą obowiązywać tylko 5 lat. W ramach przygotowywanych zmian możliwe będzie wybudowanie domu o powierzchni do 70 m2, bez potrzeby uzyskania pozwolenia na budowę. Niebawem mają się pojawić bezpłatne projekty takich domów.
Jakie zmiany czekają w samorządach? Zgodnie z projektowanymi zmianami, studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy ma zostać zastąpione obowiązkowym dla obszaru całej gminy planem ogólnym. Kolejnymi nowymi dokumentami będą: plan zabudowy (ma uszczegóławiać przeznaczenie terenu i sposób zagospodarowania), gminne standardy urbanistyczne (ma dotyczyć obszarów, które nie zostały objęte planami zabudowy w planie ogólnym). Natomiast w przypadku, gdy nie ma dla danych terenów ustalonych planów zabudowy i gminnych standardów urbanistycznych, będą obowiązywały krajowe standardy urbanistyczne.
Wejście w życie planu ogólnego nie spowoduje utraty obowiązujących dotychczasowych planów miejscowych. Z kolei studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gmin pozostaną w mocy po wejściu w życie ustawy, do czasu uchwalenia planu ogólnego, jednak nie dłużej niż do końca 2025 r. Samorządy będą musiały uchwalić plan ogólny do dnia 1 stycznia 2026 r., jeśli tego nie zrobi to gmina nie będzie miała możliwości wydawania nowych decyzji o lokalizacji inwestycji lub o warunkach zabudowy aż do czasu uchwalenia tego planu.
fot. UM Otwock,
fot. Krzysztof Kłósek
Napisz komentarz
Komentarze