Reklama

Dzielnicowy na tropie: wyjazd na urlop odłożony, by zatrzymać poszukiwanego

Aspirant sztabowy Piotr Rumak, dzielnicowy z Otwocka, udowodnił, że służba nigdy się nie kończy, nawet w czasie urlopu. Podczas planowanego wyjazdu na zasłużony odpoczynek, zauważył znanego mu 25-letniego mieszkańca powiatu otwockiego. Okazało się, że mężczyzna był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Otwocku za kradzież telefonu i miał do odbycia 14 dni pozbawienia wolności.
policjant z przestępcą
Policjant wraz z zatrzymanym

Źródło: KPP Otwock

Niezwłocznie po zauważeniu poszukiwanego, asp. szt. Piotr Rumak zdecydował się odłożyć swoje plany urlopowe i podjął działania. Dzięki jego szybkiej reakcji 25-latek został zatrzymany i trafił do aresztu, gdzie będzie musiał odpowiedzieć za swoje czyny.

Dzielnicowy najbliżej społeczeństwa

Asp. szt. Piotr Rumak jest przykładem na to, jak ważną rolę odgrywają dzielnicowi w lokalnych społecznościach. To oni znają swój rewir i jego mieszkańców, co pozwala im na skuteczne działanie w przypadkach takich jak ten. Ich wiedza i znajomość lokalnych realiów sprawiają, że są niezastąpieni w typowaniu sprawców przestępstw oraz ustalaniu miejsc pobytu osób poszukiwanych.

Zasłużony odpoczynek po służbie

Po zatrzymaniu poszukiwanego, funkcjonariusz mógł wreszcie wrócić do swoich planów urlopowych.

Historia asp. szt. Piotra Rumaka pokazuje, jak ważna jest rola dzielnicowych w życiu społeczności lokalnych. Dzięki takim funkcjonariuszom jak asp. szt. Piotr Rumak możemy być pewni, że nawet podczas urlopu bezpieczeństwo pozostaje na pierwszym miejscu.

Czytaj też:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama