W piątek 6 września w Rzymie odbyła się ceremonia otwarcia Mistrzostw Świata Sportów Wrotkarskich – World Skate Games. To impreza, który przyciąga ponad 12 tysięcy osób (sportowców, trenerów i delegacje krajowe) z ponad 100 państw z całego globu oraz wielu kibiców. W rywalizacji w barwach reprezentacji Polski wzięli udział sportowcy klubu UKS Wilki Otwock.
W składzie biało-czerwonych znaleźli się: Wiktoria Kostrzewa, Zofia Blauth, Ida Pożoga, a także trener klubowy, instruktor Wilczej Akademii Rolkowej Rafał Tokarzewski. Wszyscy rywalizowali w dyscyplinie skate cross, która polega na wyścigach na rolkach po torze przeszkód.
Wiktoria Kostrzewa dotarła do ćwierćfinału, zajmując ostatecznie 16. pozycję wśród juniorek. Zofia Blauth uplasowała się na 18. miejscu, także w kategorii juniorek, zaś 21. była Ida Pożoga. Rafał Tokarzewski mierzył się z seniorami i wywalczył 43. lokatę.
– To ogromny sukces całek całej naszej ekipy. Nasze dziewczyny należały do najmłodszych startujących juniorek. Rafał nie trenuje już na co dzień, uczy innych jeździć na rolkach. Cała nasza ekipa była pierwszy raz na tak dużej imprezie i co ważniejsze, pierwszy raz mieli kontakt z takim torem (sama rampa startowa wysokości 4 metrów). Poradzili sobie świetnie – relacjonuje klub UKS Wilki Otwock. – Ogromne gratulacje dla tych zawodników. Doświadczenia, jakie przywieźli z Rzymu, na pewno przyniosą wiele dobrego dla nich samych, a także dla młodszych rolkarzy.
Przerwali serię porażek
Po kilku ciężkich spotkaniach w piłkarskiej IV Lidze Józefovia Józefów podejmowała na swoim stadionie MKS Piaseczno, które w tym sezonie na 5 meczów zanotowało 4 przegrane i 1 zwycięstwo. Starcie stanowiło świetną okazję do przełamania, jednakże do pełni szczęścia i pierwszego kompletu punktów w rozgrywkach 2024/2025 zabrakło niewiele.
Pierwsza odsłona meczu należała do ekipy gości. W 26. minucie prowadzenie piasecznianom zapewnił Damian Warchoł. Po zmianie stron podopieczni trenera Arkadiusza Grzyba ruszyli ostro do ataku, efektem czego zaledwie kilka chwil po rozpoczęciu drugiej połowy wyrównał wychowanek Józefovii Jakub Malinowski. Gospodarze poszli za ciosem i w 55. minucie strzelili kolejnego gola – Tobiasz Filochowski zagrał do Dominika Piekuta, który znakomicie poradził sobie w polu karnym rywali i skierował futbolówkę do siatki przeciwników. Niestety dla miejscowych kibiców Piaseczno odrobiło straty – golkiper Józy Jakub Kudokas tak niefortunnie wypiąstkował piłkę, że wpadła ona do jego własnej bramki. Finalnie Józefovia przerwała serię 3 porażek z rzędu, ale wciąż musi czekać na pierwszą wygraną w lidze.
Aktualnie klub z Józefowa plasuje się na 16. miejscu w tabeli IV Ligi. W sobotę 14 września o godzinie 16 w Warszawie kolejna szansa na punkty – wyjazdowa potyczka z Ursusem Warszawa.
Kolejny pogrom
Jedną klasę rozgrywkową niżej świetnie gra z kolei Mazur Karczew. Po wysokiej porażce 0:6 z LKS Promna nie ma już śladu, a zespół prezentuje się znakomicie. Rezultat 5:0 z Chlebnią pokazał, że w drużynie jest spory potencjał, a kolejny dowód na to mieliśmy w minioną sobotę.
Starcie z Drogowcem Jedlińsk od początku ułożyło się po myśli Mazura, który do przerwy prowadził 2:0 dzięki bramkom Piotra Celińskiego i Jana Zboiny. W drugiej części pierwszy z wymienionych dołożył kolejne trafienie, a na listę strzelców wpisali się również Wojciech Trochim oraz Mateusz Pędowski. Karczew drugi raz z rzędu pokonał rywali aż 5:0 i mógł cieszyć się z 3. triumfu w tym sezonie.
Na ten moment Mazur znajduje się na 5. miejscu w tabeli V Ligi, mając tyle samo oczek co Promna i Energia Kozienice. Strata do lidera – Ożarowianki Ożarów Mazowiecki – wynosi 5 punktów. W sobotę 14 września o godzinie 17:00 w Karczewie gospodarze sprawdzą się w pojedynku z Podlasiem Sokołów Podlaski.
Fantastyczny START
Serią zwycięstw pochwalić może się także B-klasowy OKS Start Otwock. Gracze trenera Michała Suskiego na inaugurację pokonali 1:0 Sokoła Kołbiel i później znów pokazali wysokie umiejętności.
Mecz z Amigosem Warszawa zakończył się pogromem. Najpierw gospodarze trafili dwukrotnie – autorami bramek byli Marcin Raszka i Mirosław Koszyk. W drugiej połowie klub ze stolicy złapał kontakt, jednak na odpowiedź Otwocka nie trzeba było długo czekać – następne trafienia dołożyli: ponownie Raszka, Marcel Kopeć i Andrii Panasiuk. Bilans Startu Otwock po dwóch pierwszych spotkaniach w lidze? Dwie wygrane i bramki 6:1.
Równie dobrze radzi sobie Glinianka, której piłkarze najpierw ograli 4:1 Amigos, zaś w weekend zdobyli 3 punkty, pokonując w derbowym starciu 5:3 LUKS Rzakta. Już w pierwszej połowie mieliśmy wynik 4:1 dla miejscowych (bramki: Filip Jesiotr, Arkadiusz Zapaśnik, Kazimierz Grotte i Piotr Szostak). Ostatniego z goli dla zwycięskiej ekipy strzelił Damian Żurawski.
Prawdziwą „erupcję” goli zobaczyliśmy w meczu Vulcanu Wólka Mlądzka z Puznówką. Końcowy rezultat to aż 10:0 dla zawodników w czerwono-czarnych strojach. W sobotę strzelali: Łukasz Konowrocki (dwukrotnie), Yurii Rubashnyi (dwukrotnie), Zakharii Mor (dwukrotnie), Łukasz Fedurek, Volodymyr Kylnyk (dwukrotnie) i Oleksandr Kupryianchyk. Trzeba podkreślić, że to już druga „dwucyfrówka” Vulcanu z rzędu! Wcześniej Wólka Mlądzka rozbiła na wyjeździe 11:0 Victorię Zerzeń.
W pozostałych spotkaniach 3. kolejki Sokół Kołbiel wygrał 3:0 z rezerwami Orła Baniocha, a Bór Regut poradził sobie 4:1 z Victorią Zerzeń.
Napisz komentarz
Komentarze