Całe zdarzenie zaczęło się, gdy młoda kobieta wraz ze swoim partnerem zaparkowali samochód przed sklepem. Mężczyzna został w aucie, podczas gdy ona udała się na zakupy. Wówczas, nieznajomy mężczyzna zaczął ją natarczywie zaczepiać, zmuszając do szybkiej ucieczki z powrotem do samochodu. Jej partner, postanawiając rozwiązać sytuację, wyszedł z auta, by skonfrontować się z napastnikiem. Sytuacja jednak szybko wymknęła się spod kontroli.
Agresor, którym okazał się obywatel Gruzji mieszkający w Polsce, zareagował w sposób nieprzewidywalny – zamiast dyskusji, wyciągnął pistolet i oddał kilka strzałów w kierunku samochodu. Na szczęście, nikt nie odniósł obrażeń, choć kule trafiły w zagłówek fotela, tuż obok głowy kierowcy. Po strzałach agresor natychmiast uciekł z miejsca zdarzenia.
Szybka reakcja policji
Po zgłoszeniu na policję, służby niezwłocznie rozpoczęły poszukiwania napastnika. Dzięki zebranym informacjom funkcjonariusze szybko ustalili, kim był sprawca. Aby go zatrzymać, zaangażowano jednostkę kontrterrorystyczną. Wkrótce 35-letni Gruzin został ujęty i trafił do aresztu.
Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi mu nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. Strzelanina na parkingu w Otwocku na szczęście nie zakończyła się tragedią, jednak dramatyczne wydarzenia tego wieczoru mogły mieć znacznie gorszy finał.
Napisz komentarz
Komentarze