W centrum Kępy Nadbrzeskiej pojawiło się wielofunkcyjne urządzenie do zabawy dla młodszych mieszkańców. To wielka radość dla całej społeczności.
– Od 11 lat, od kiedy dowiedziałam się, że będę mamą, starałam się o to, by plac zabaw dla dzieci powstał. Jesteśmy jedynym sołectwem, w którym nie było takiego miejsca. Powodem był brak gruntu. Mamy świetlicę i teren przy świetlicy wiejskiej, ale nie jest to teren uregulowany, urząd obecnie pracuje nad zmianą tej sytuacji. Nie mieliśmy zatem gdzie takiego placu umiejscowić. Przez długi czas szukałam osoby bądź rodziny, która zgodziłaby się udostępnić swoją działkę na plac zabaw. Udało mi się znaleźć państwa Annę i Grzegorza Fijka z Glinek, którzy mają działkę w Kępie Nadbrzeskiej. Zgodzili się na darmowe udostępnienie części działki – powiedziała nam sołtys Paulina Korzeniewska.
Wspólnymi siłami
Gdy jeden problem został rozwiązany, pojawiły się kolejne.
– Urząd Miejski pozyskiwał dotacje, jednak poprzednia Rada Miejska nie zabezpieczała niezbędnego wkładu własnego i byliśmy zmuszeni oddawać pozyskane dofinansowania, a marzenie o placu zabaw się oddalało. W ubiegłych latach z funduszu sołeckiego zrobiliśmy ogrodzenie tego terenu, by był on bezpieczniejszy, a także projekt placu zabaw. W tym roku pozyskane zostały środki na rozwój sołectwa z Mazowieckiego Instrumentu Aktywizacji Sołectw. Dostaliśmy 15 tys. zł dofinansowania, dodaliśmy do tego fundusz sołecki w wysokości niemal 21 tys. zł. Pozostałą kwotę dołożyła gmina. Tym sposobem powstał plac zabaw z wielofunkcyjnym urządzeniem, które obecnie całkowicie wystarcza na nasze potrzeby. Dodatkowo obok znajduje się zabawka dla młodszych dzieci – podsumowała sołtys Paulina Korzeniewska..
Ze względu na to, że udostępniony fragment działki nie jest zbyt duży, sołectwo musiało zdecydować się na zakup jednego urządzenia, które łączy w sobie kilka funkcji – w tym zjeżdżalnię i tor przeszkód.
– Do tej pory w Kępie Nadbrzeskiej było zawsze mało dzieci, teraz z roku na rok jest ich coraz więcej, myślę, że około 20-30 dzieciaków, licząc też przyjezdnych, którzy odwiedzają babcie i dziadków w naszej miejscowości – dodaje sołtys i podkreśla, że większość młodych mieszkańców miała już okazję samodzielnie wypróbować plac zabaw.
Plany na przyszłość
To nie koniec prac związanych z tym obiektem. Sołectwo ma plany na upiększenie terenu poprzez zasianie trawy i zasadzenie roślin. W przyszłym roku planowane jest także postawienie huśtawki, piaskownicy i poprawki terenu. Jednak już teraz plac zabaw jest miejscem, z którego mieszkańcy mogą być dumni.
– Wszyscy mieszkańcy zobaczyli, że niemożliwa do tej pory rzecz w końcu stała się realna. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Wiemy, że małymi krokami dojdziemy do sytuacji, gdzie nasze sołectwo w końcu zacznie fajnie wyglądać. Ale te wszystkie działania i starania nie byłyby możliwe, gdyby nie wsparcie poprzedniej i obecnej Rady Sołeckiej. To wspaniali ludzie, którzy tak jak ja, marzą o rozwoju naszego terenu, są zaangażowani i oddani w realizację wielu przedsięwzięć, a takie wsparcie to skarb. Ogromne podziękowania należą się również Burmistrzowi Karczewa Michałowi Rudzkiemu, Radzie Miejskiej w Karczewie oraz pracownikom Urzędu Miejskiego w Karczewie, ponieważ to głównie dzięki nim nasze marzenie o placu zabaw ziściło się – podkreśla Paulina Korzeniewska.
Napisz komentarz
Komentarze