W ubiegłym tygodniu doszło do kolejnego wypadku na skrzyżowaniu z Częstochowską w Karczewie. Mieszkańcy pytają, czy jest szansa na poprawę bezpieczeństwa w tym rejonie.
W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia z wypadku, do którego doszło w sobotę 26 października, jednak to nie zderzenie aut wywołało dyskusję.
– Po raz kolejny jest wypadek w tym miejscu. Panie burmistrzu może warto by dogadać się z powiatem i wojewodą, aby jednak powstało tu rondo, o którym mieszkańcy wspominają od dawien dawna zanim powstało osiedle na tej ulicy. To skrzyżowanie jest wyjątkowo niebezpieczne – napisała pani Paulina.
Zapytaliśmy Burmistrza Karczewa, Michała Rudzkiego, czy temat poprawy bezpieczeństwa w obrębie skrzyżowania jest dyskutowany w gminie.
– Skrzyżowanie, o którym Pani pisze, jest na styku trzech ulic, które mają odrębnych zarządców - gmina Karczew zarządza odcinkiem w kierunku Nowego Karczewa i TBS, województwo mazowieckie zarządza odcinkiem od skrzyżowania w kierunku ronda w Otwocku Małym, a powiat otwocki jest zarządcą drogi w kierunku centrum Karczewa. Jako Gmina analizujemy dane dotyczące wypadków w tym miejscu, czy też możliwości poprawy bezpieczeństwa na tym skrzyżowaniu. Kilka lat temu, na wniosek Gminy Karczew, została stworzona wysepka od strony Nowego Karczew, która wymusiła na kierowca zatrzymywanie się przy dojedzie do skrzyżowania. Bezpieczeństwo naszych Mieszkańców jest dla mnie priorytetem, dlatego omówię ten temat w toku dyskusji z radnymi Rady Miejskiej w Karczewie, a także z powiatem otwocki i samorządem województwa mazowieckiego – zapewnił nas Burmistrz Michał Rudzki.
Napisz komentarz
Komentarze