W sobotę 2 listopada na stadionie w Józefowie gospodarze podejmowali ekipę Oskara Przysucha. Podopieczni trenera Arkadiusza Grzyba nie byli faworytami tego spotkania, ponieważ rywale plasują się w górnej części tabeli IV Ligi, a w obecnym sezonie udało im się między innymi pokonać 3:1 Mszczonowiankę Mszczonów czy 2:1 Błoniankę Błonie. Kibice obejrzeli naprawdę znakomite widowisko.
Józa zaczęła od mocnego uderzenia. Już w 7. minucie starcia Piotr Trepka podał piłkę do Tobiasza Filochowskiego, który celnym strzałem przy dalszym słupku zapewnił jej szybkie prowadzenie. Miejscowi błyskawicznie poszli za ciosem i już po kwadransie gry było 2:0 – Antoni Sawka obsłużył podaniem Piotra Goliasza, a ten podwyższył rezultat. Oskar nie zamierzał składać broni i jeszcze w pierwszej odsłonie odpowiedział dubletem Patryka Czarnoty. Drugi gol gości padł z rzutu karnego.
W drugiej połowie drużyna znad Świdra kontynuowała swoje ataki, co przyniosło efekt w postaci bramki w 71. minucie. Po faulu nad Goliaszu jedenastkę wykorzystał Jakub Malinowski. Po szalonej końcówce, w której nie obejrzeliśmy jednak dalszych trafień, Józefovia mogła świętować niezwykle cenne 3 punkty.
Zespół z Józefowa odniósł swoje pierwsze domowe zwycięstwo w tym sezonie IV Ligi, jednocześnie przerywając serię 12 spotkań bez wygranej u siebie.
Na ten moment klub z dorobkiem 12 punktów plasuje się na 15. pozycji w tabeli. Tyle samo oczek mają Błonianka Błonie i Makowianka Maków Mazowiecki. Kolejne ligowe starcie już 9 listopada o godzinie 13:00 w Legionowie, gdzie rywalem będzie miejscowa Legionovia. Spadkowicz z III Ligi to 10. drużyna w stawce.
Napisz komentarz
Komentarze