Do zdarzenia doszło około godziny 19.00 na skrzyżowaniu ulicy Księcia Janusza Pierwszego Starego oraz Armii Krajowej w Piasecznie. Wyjeżdżając z podporządkowanej ulicy, kierowca taksówki nie ustąpił pierwszeństwa i uderzył w pojazd marki Toyota kierowany przez posła.
Na miejscu przyjechały pogotowie, straż pożarna oraz policja. Ratownicy po przebadaniu uczestników zdarzenia, nie zdecydowali się na ich hospitalizację.
- Wszyscy uczestnicy kolizji byli trzeźwi. Policjanci ukarali sprawcę zdarzenia mandatem w wysokości 2500 zł oraz utratą 10 punktów karnych – przekazała st. asp. Magdalena Gąsowska z komendy policji w Piasecznie.
W swoich mediach społecznościowych Piotr Kandyba skomentował zdarzenie:
„Kochani, 11 listopada zapamiętam na zawsze-to mój pierwszy tak poważny wypadek i emocje z nim związane. Ani mnie, ani sprawcy nic poważnego się nie stało, samochód, rzecz nabyta, a ja teraz mogę tylko wyrazić wielką wdzięczność służbom, Policja Piaseczno, OSP Piaseczno, Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie, Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie w karetce, którą przekazywałem jeszcze jako radny Sejmiku. Bardzo dziękuję też anonimowemu kierowcy, który jako pierwszy był na miejscu zdarzenia z torbą ratowniczą i udzielił mi pierwszej pomocy. Jutro miałem mieć dzień pełen spotkań, ale jeszcze nie wiem, jak się będę czuł, gdy zejdzie ze mnie adrenalina i emocje, więc wybaczcie, jeżeli przez jakiś czas będzie mnie tu mniej”
Pod postem posła pojawiły się liczne życzenia zdrowia oraz słowa wsparcia. We wtorek Piotra Kandyba uspokoił wszystkich dodatkowym wpisem:
„Kochani, dziękuję serdecznie za troskę, otrzymałem wyniki tomografii. Jestem poobijany i szczęśliwy, że się tylko tak skończyło. Odpoczywam!"
Napisz komentarz
Komentarze