Okoliczni mieszkańcy miejscowości Glinki w gm. Karczew są wstrząśnięci tragedią, jaka spotkała ich 19-letniego sąsiada. W poniedziałek, 19 grudnia młody mężczyzna poszedł do magazynu, gdzie w beztlenowym systemie przechowuje się owoce i warzywa. Tam doszło do dramatu…
Rodzina 19-latka szybko zauważyła, że w chłodni mogło stać się coś złego. Tam znaleziono chłopaka, który nie dawał żadnych znaków życia. Na miejscu błyskawicznie interweniowała policja, karetka pogotowia i straż pożarna: JRG Otwock, OSP Łukówiec i OSP Otwock Wielki. – Kiedy dotarliśmy na miejsce młody mężczyzna znajdował się przed magazynem-chłodnią i nie miał funkcji życiowych. W drodze było już Lotnicze Pogotowie Ratunkowe – informuje kpt. Maciej Łodygowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Otwocku. Ratownicy reanimowali 19-latka. Lekarze robili wszystko co mogli, ale niestety, nie udało się uratować młodego mężczyzny. Stwierdzono zgon.
Na miejsce wezwano techników kryminalistyki i prokuratura, którzy zabezpieczyli ślady. Śledczy wyjaśniają okoliczności tragedii młodego mieszkańca Glinek. – Bierzemy pod uwagę wszystkie scenariusze. Kluczowe dla wyjaśnienia śmierci 19-latka będą wyniki sekcji zwłok. Wiele wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku – mówi w rozmowie z “Przeglądem Otwockim” prokurator Katarzyna Skrzeczkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. I dodaje, że młody mężczyzna nie zamarzł, jak informowały niektóre ogólnopolskie media.
W gminie Karczew czy Sobienie Jeziory jest wiele gospodarstw rolnych, gdzie w temperaturze od O st. C do 3 st. C przechowuje się owoce i warzywa w specjalnych komorach, do których wtłacza się dwutlenek węgla lub azot. Stężenie tlenu w takiej przechowalni jest tak niskie, że świeca gaśnie – warunki panujące w komorze są korzystne dla owoców, ale skrajnie niebezpieczne dla człowieka. W 2018 r. w jednym z gospodarstw w miejscowości Wysoczyn w gminie Sobienie Jeziory doszło do podobnej tragedii. Rodzina znalazła 50-letniego rolnika w chłodni z jabłkami.
Dlatego nie tylko policja apeluje, ale także sami producenci chłodni o zachowanie szczególnej ostrożności podczas prac w przechowalniach, w komorach, gdzie brakuje tlenu. W takim przypadku człowiek niemal natychmiast traci przytomność. Ratownicy podkreślają, że do takich pomieszczeń należy wchodzić zawsze w obecności osoby, która w razie potrzeby może udzielić pomocy.
Napisz komentarz
Komentarze