Kilka dni temu otwocka drogówka przeprowadzała pomiar prędkości m.in. na drodze serwisowej przy S17 na wysokości gminy Wiązowna, gdzie kierowcy często łamią przepisy i mają ciężką nogę. Tak było w przypadku kobiety jadącej autem marki Kia.
– Policjanci zauważyli szybko zbliżający się srebrny pojazd. Gdy rozpoczęli pomiar prędkości, kierowca gwałtownie zahamował, wpadł w poślizg i uderzył w krawężnik. Kierowca natychmiast zawrócił i zaczął oddalać się w przeciwnym kierunku – mówi podkomisarz Patryk Domarecki z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku.
Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za oddalającym się autem, podejrzewając, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. Szybko zatrzymali pojazd. – Okazało się, że za kierownicą siedziała 69-letnia kobieta. Policjanci przebadali ją na zawartość alkoholu – była trzeźwa. Kobieta tłumaczyła, że się zamyśliła i znacznie przekroczyła dozwoloną prędkość, a gdy zauważyła policjantów, odruchowo gwałtownie zahamowała i zawróciła, chcąc uniknąć mandatu. Nie zdawała sobie sprawy, że swoim zachowaniem nie tylko nie uniknie kary, ale również naraża swoje bezpieczeństwo – wyjaśnia podkomisarz. I dodaje, że 69-latka nie uniknęła kary – otrzymała mandat w wysokości 800 zł oraz 9 punktów karnych za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o 30 km/h. Policjanci wyjaśnili jej, że jej zachowanie było nie tylko nieodpowiedzialne, ale przede wszystkim niebezpieczne. Na szczęście w momencie zdarzenia na drodze nie było innych uczestników ruchu.
Napisz komentarz
Komentarze