Z ogromnym żalem zawiadamiamy, że w dniu 27 grudnia 2022 r. w wieku 84 lat zmarł śp. prof. dr hab. inż. Marek Moszyński. Jego aktywność naukowa była związana przede wszystkim z technikami i metodyką detekcji promieniowania jądrowego. Profesor był światowym ekspertem w technikach scyntylacyjnych oraz w szybkich pomiarach czasowych i detekcji neutronów.
Profesor Moszyński był światowym autorytetem w dziedzinie badań nad detekcją i spektroskopią promieniowania jonizującego, w szczególności w obszarze badań materiałów scyntylacyjnych. Był współtwórcą pierwszego na świecie tomografu PET wykorzystującego informację o czasie przelotu anihilacyjnych kwantów gamma i odkrywcą szybkiej składowej impulsu świetlnego fluorku baru – nieorganicznego scyntylatora wykorzystywanego przez dekady do detekcji sygnałów świetlnych z nanosekundową rozdzielczością czasową. W ostatnich latach aktywnie pracował nad charakteryzacją nowych fotodetektorów oraz nad praktycznym wykorzystaniem technik scyntylacyjnych. Był mistrzem i wychowawcą dwóch pokoleń naukowców, tworząc w instytucie w Świerku unikalny na skalę światową zespół. Jego zasługi w branży detekcji scyntylacyjnej były docenione przez światową organizację IEEE Nuclear and Plasma Science Society nagrodą Glenn Knoll Radiation Instrumentation Outstanding Achievement Award.
- Profesor Moszyński przez dziesięć lat pełnił funkcję Zastępcy Dyrektora Instytutu Problemów Jądrowych ds. Badawczo-Rozwojowych. Przez wiele lat zasiadał też w kolejnych Radach Naukowych – najpierw IPJ, a następnie NCBJ. Był wielokrotnie odznaczany i wyróżniany przez władze państwowe oraz przez środowisko i organizacje naukowe. Był członkiem korespondentem Towarzystwa Naukowego Warszawskiego - tłumaczy dr Marek Pawłowski, rzecznik prasowy NCBJ w Świerku. I dodaje, że profesor Marek Moszyński był przede wszystkim wspaniałym człowiekiem, pełnym ciepła, otwartym na dyskusje, zawsze z ogromnym szacunkiem dla adwersarzy, potrafiącym uważnie słuchać i rzeczowo argumentować, a także bez wahania przyznać, gdy jego argumenty nie były rozstrzygające.
Profesor był nagrodzony m.in.: nagrodą im. Von Hevesy na Trzecim Światowym Kongresie Medycyny Nuklearnej i Biologii w Paryżu. W 2000 r. otrzymał, jako trzeci Europejczyk, amerykańską nagrodę Merit Award przyznaną przez IEEE/Nuclear and Plasma Science Society, a w 2018 r. otrzymał nagrodę im. Prof. Glenna Knolla. W 2007 r. otrzymał prestiżową nagrodę Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w dziedzinie nauk stosowanych. W karierze naukowej profesor został także odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi oraz Krzyżem Kawalerskim i Krzyżem Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.
Z całą pewnością dla wszystkich, którzy mieli szczęście spotkać Profesora na swej drodze, Jego odejście jest nagłą, wielką i bolesną stratą. Przekazujemy najszczersze kondolencje Rodzinie Pana Profesora.
Dyrekcja i Rada Naukowa Narodowego Centrum Badań Jądrowych,
współpracownicy, koledzy, przyjaciele.
WSPOMNIENIA współpracowników:
Agnieszka Syntfeld-Każuch: Dwa dni temu, we wtorek, 27 grudnia 2022 roku, odszedł do Wieczności Profesor Marek Moszyński – postać nietuzinkowa – wspaniały szef, mentor dla dużej grupy młodszego pokolenia, badacz, eksperymentator, niesłychanie spostrzegawczy, wyczuwający istotę badań i wytyczający standardy pomiarowe w obszarze detektorów scyntylacyjnych, fotodetektorów i ich zastosowań. Czuł potrzebę dzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem – uważał to za swojego rodzaju misję, nie czerpiąc praktycznie żadnych korzyści materialnych. Współpraca z profesorem Moszyńskim była, dla nas – jego podopiecznych, niemalże naukową przygodą, dawała motywację, czuliśmy się jedną drużyną. Chciał prowadzić badania i budować laboratoria w Polsce – by afiliować osiągnięcia swoje i grupy głównie w polskim instytucie, by obcokrajowcy mogli się uczyć od Polaków – to była jego dewiza życiowa. Profesor Moszyński to autorytet moralny, wierny swoim zasadom i poglądom. Dyskusje nie prowadziły do wzajemnych uprzedzeń, nawet jeśli ścierały się w nich przeciwstawne sobie poglądy. To także dżentelmen, okazywał szacunek każdemu człowiekowi, niezależnie od pozycji materialnej czy zawodowej.
Martyna Grodzicka-Kobyłka: Żegnając z ogromnym smutkiem Profesora Marka Moszyńskiego, jestem ogromnie wdzięczna za możliwość poznania go prywatnie i przywilej współpracy z nim – był on jednym z najwybitniejszych światowych ekspertów w dziedzinie detektorów scyntylacyjnych naszych czasów. Podziwiam go, jako wybitnego naukowca i nauczyciela, otwartego, pełnego ciepła i życzliwości w codziennych kontaktach, który inspirował do nowych przemyśleń i poszukiwań. Zawsze będę pamiętać o tym, co mu zawdzięczam oraz o niesamowitej dawce wsparcia, ciepła, zaufania, którą od niego otrzymałam. Jak również będę sięgać w pracy naukowej do jego dokonań.
Łukasz Świderski: Prof. Moszyński był postacią znaną całemu środowisku pracującemu z detektorami scyntylacyjnymi. Jego prace stanowiły punkt odniesienia dla wielu badaczy zajmujących się badaniem scyntylatorów. Był naukowym wychowawcą wielu z nas, pracujących teraz nie tylko w NCBJ, ale również w ośrodkach badawczych na całym świecie. Cieszył się nie tylko autorytetem wśród eksperymentatorów z różnych pokoleń fizyków, ale był również darzony ogromną sympatią, dzięki swojemu życzliwemu nastawieniu do każdego, kto zwracał się do niego z prośbą o pomoc w badaniach.
Tomasz Szczęśniak: Prof. Marek Moszyński wspierał mnie naukowo i osobiście od pierwszego dnia pobytu w Świerku. Prowadził mnie przez te wszystkie lata, dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem oraz pomagając mi być lepszym naukowcem. Poznanie tajników detektorów promieniowania nie byłoby możliwe bez jego pomocy, zaufania i cierpliwości. Na zawsze w mojej pamięci pozostaną te wszystkie godziny, wspólnie spędzone w laboratorium, kiedy Marek z błyskiem w oczach "kręcił gałkami" przy aparaturze, poprawiając wynik o kolejne pikosekundy. Żałuję, że już nigdy nie usłyszę: "będę na urlopie, więc spokojnie można do mnie dzwonić, bo poprawiam publikację" albo "a ile wyszło fotoelektronów?". Miałem okazję pracować z jednym ze światowych ekspertów w dziedzinie detektorów scyntylacyjnych i cieszę się, że mogę stwierdzić, że był on nie tylko moim mentorem, ale i przyjacielem.
Generał Hermaszewski przez wiele lat był związany z powiatem otwockim:
Napisz komentarz
Komentarze