Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku przyjęli zgłoszenie dotyczące kradzieży samochodu osobowego marki Mercedes, który należał do mieszkańca warszawy. Kilka dni temu przyjechał do niedawno poznanego kolegi, który mieszkał w Karczewie. Podczas towarzyskiego spotkania nie obyło się bez przekąski i alkoholu, dlatego właściciel mercedesa wcześniej zaparkował auto na ulicy. Mężczyźni sporo wypili, dlatego właściciel auta zostawił mercedesa w Karczewie, a sam wrócił do domu w stolicy pociągiem. Kiedy wytrzeźwiał planował pojechać po mercedesa, ale zorientował się, że nie ma przy sobie kluczyków do samochodu. Okazało się, że na karczewskiej ulicy nie ma również jego samochodu, a jego kolega od libacji przepadł.
Mężczyzna zgłosił sprawę na policję. - Wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia zajęli się otwoccy kryminalni, którzy już po kilku dniach wytypowali sprawcę i ustalili miejsce jego przebywania - mówi mł. asp. Paulina Harabin, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Otwocku. I dodaje, że mercedes został skradziony, a sprawcą okazał się kompan od kieliszka, 45-letni obywatel Ukrainy. Po kradzieży przekazał auto innemu, swojemu koledze. - 45-latek został zatrzymany. Mężczyzna przyznał się do kradzieży mercedesa. Sprawa znajdzie finał w sądzie. Sprawcy grozi do 10 lat pozbawienia wolności - mówi rzeczniczka prasowa otwockiej komendy. I dodaje, że kolega 45-latka, do którego trafił mercedes również został zatrzymany przez policjantów z Komendy Rejonowej Warszawa Praga Południe. Skradziony mercedes został odzyskany i trafił do prawowitego właściciela.
Napisz komentarz
Komentarze