Budynek dawnej Elektrowni Gminy Letniska Falenica na rogu ul. Patriotów i ul. Gruntowej od lat popada w ruinę. To jeden z najbardziej nietypowych zabytków w Wawrze. – Elektrownia została zbudowana w 1929 r. z funduszy gminy Falenica-Letnisko. Złożyli się na nią dawni mieszkańcy naszego osiedla – podkreśla Jacek Wiśnicki, mieszkaniec Wawra. Niewielki budynek jest jednym z ostatnich reliktów zabudowy pofabrycznej w Falenicy, zachowanym praktycznie w niezmienionym kształcie. Dawna elektrownia dostarczała prąd m.in. do słynnej fabryki aparatów elektrycznych Kazimierza Szpotańskiego w Międzylesiu, gdzie obecnie znajduje się centrum handlowe.
Nieruchomość jest w rękach firmy Stoen Operator. Pod koniec stycznia Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków nakazał przeprowadzić prace konserwatorskie i roboty budowlane w budynku dawnej Elektrowni Gminy Letniska Falenica. Renowacja ma być wykonana w trybie tzw. nakazu kontrolnego z rygorem natychmiastowej wykonalności. – Prace mają na celu zabezpieczenie budynku przed istotnym uszkodzeniem lub jego zniszczeniem – podkreśla mazowiecki konserwator. I dodaje, że Budynek wraz z terenem posesji od lipca 2018 roku znajduje się w rejestrze zabytków.
– Pomimo przemysłowej funkcji, obiekt posiada również wartości artystyczne. Wynikają one w głównej mierze z urozmaiconej i asymetrycznej bryły, o elewacjach wzbogaconych skromną dekoracją ścienną oraz zróżnicowanymi oknami. Spośród wyposażenia zachowała się pierwotna stolarka i ślusarka okienna oraz drzwiowa, a także drewniane i terakotowe posadzki – wylicza mazowiecki konserwator.
Losami dawnej elektrowni od lat interesują się mieszkańcy. – Prace zlecone przez konserwatora zatrzymają na jakiś czas degradację tego zabytku, ale na pewno nie pozwolą na jego uratowanie. Przypominam, że Stoen otrzymał za darmo działkę po drugiej stronie ul. Patriotów, gdzie ma przenieść swoją bazę – wyjaśnia Jacek Wiśnicki.
Napisz komentarz
Komentarze