Sołectwo absurdów?
Jak wspomina w rozmowie z nami wójt gminy Sobienie-Jeziory, Kamil Choim – pomysł podzielenia sołectwa Śniadków Górny A nie jest niczym nowym, ponieważ pierwsze tego typu plany omawiano już w latach 60. Od tamtej pory, społeczność co jakiś czas wraca do dyskusji na ten temat. Konsultacje przeprowadzone w lutym tego roku są wynikiem petycji składanych przez mieszkańców w 2021 r. i podnoszenia tej sprawy przez ostatnie 2 lata.
Śniadków Górny A zamieszkuje nieco ponad 200 osób. Sołectwo, choć niewielkie, mieści w sobie sporo absurdów. Wynikają one głównie ze specyfiki położenia Śniadkowa Górnego A. Sołectwo obejmuje obszary „porozrzucane” po różnych częściach gminy. Można by powiedzieć, że nie jest tak zwarte, jak inne.
- Ulica, która w połowie należy do Śniadkowa, a w połowie do innego sołectwa to przykład tego, jak nietypowa jest tu logika położenia – mówi wójt gminy Sobienie-Jeziory – Taki stan rzeczy rodzi przede wszystkim problemy komunikacyjne – dodaje.
Co wynikło z konsultacji społecznych?
Urząd Gminy w Sobieniach-Jeziorach zaprosił listownie każdego mieszkańca Śniadkowa Górnego A na konsultacje społeczne. W lutym odbyło się kilka zebrań, na których społeczność mogła podzielić się swoimi spostrzeżeniami.
– Na pierwszym spotkaniu pojawiło się sporo zainteresowanych, na kolejnych grono zawęziło się do dwóch wiodących grup, tej, która wnioskuje o przyłączenie do Sobień-Jezior oraz tej, która chce zostać przyłączona do Śniadkowa Dolnego. Jest spore prawdopodobieństwo, że stanie się zgodnie z ich wolą, musimy jednak poczekać do końca konsultacji społecznych – relacjonuje wójt Kamil Choim. Jeszcze do 10 marca mieszkańcy mogą wypełnić i wysłać ankietę dostępną na stronie urzędu gminy, wyrażając w ten sposób swoje zdanie.
– Wyniki konsultacji zostaną ogłoszone zaraz po tym terminie – zapowiada włodarz gminy Sobienie-Jeziory i zaznacza: - Ostatni jakikolwiek podział na obszarze naszej gminy miał miejsce w 1999 roku. Nie jest to sprawa prosta, potrzebujemy czasu na wdrożenie zmian. Niezobowiązująco mogę powiedzieć, że mieszkańcy prawdopodobnie będą musieli poczekać do 2025 roku.
Napisz komentarz
Komentarze