W czwartkową noc, 23 lutego na terenie zakładu stolarskiego przy ul. Spokojnej w gminie Wiązowna wybuchł pożar, gdzie było przechowywane m.in. drewno i wyposażenie. Ogień szybko rozprzestrzeniał się na materiale składowanym pod dużym namiotem przemysłowym. Na miejscu interweniowało sześć jednostek straży pożarnej: JRG Otwock, OSP Wiązowna, OSP Malcanów, OSP Glinianka oraz policja.
– Strażacy musieli rozciąć siatkę ogrodzenia, aby móc ugasić ogień – mówi kpt. Maciej Łodygowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Otwocku. Na miejsce dotarł również właściciel zakładu, który otworzył bramę, dzięki czemu można było sprawniej przeprowadzić akcję gaśniczą. – W zdarzeniu nikt nie został poszkodowany – zaznacza kpt. Łodygowski. Okoliczności i przyczyny pożaru wyjaśnia policja.
Pan Tomasz, właściciel zakładu całe życie pracuje i pomaga innym. – Remontował, budował, inspirował, tworzył piękne projekty z drewna. Tomasz, tata dwójki chłopców Kuby i Antka w jedną noc stracił 10 lat swojej ciężkiej pracy. Spłonęło wszystko. Maszyny, drewno, tartak, narzędzia, namiot, hala produkcyjna, ogrodzenie. Starty są ogromne, które sięgają setek tysięcy złotych. Niestety hala namiotowa nie mogła zostać ubezpieczona – podkreślają znajomi pana Tomasza, którzy zorganizowali w internecie zbiórkę internetową na rzecz odbudowy stolarni. Jeśli chcesz pomóc, wpłać dowolną kwotę pieniędzy.
LINK DO ZBIÓRKI:
Napisz komentarz
Komentarze