Agnieszka Jaskulska
Propozycja przywrócenia Osieckowi praw miejskich nie wyszła z inicjatywy urzędników czy mieszkańców. To Kancelaria Prezesa Rady zaproponowała przywrócenie praw miejskich miejscowościom, które w wyniku dawnej rosyjskiej represji utraciły status miast i nigdy ich nie odzyskały. Jedną z takich miejscowości jest Osieck (powiat otwocki), który obecnie jest miejscowością wiejską. Kołbiel również jest w podobnej sytuacji, dlatego włodarze i mieszkańcy zastanawiają się nad tym, czy przywrócić miejscowości prawa miejskie, czy nadal pozostać wsią.
– To od mieszkańców zależy, czy od przyszłego roku Osieck będzie formalnie miastem, a gmina stanie się miejsko-wiejska – podkreśla w rozmowie z „Przeglądem” Karolina Zowczak, wójt gminy Osieck. Ta sprawa wywołała wśród mieszkańców gorące emocje i dyskusje. – Dla wielu osób przywrócenie praw miejskich, to wyrównanie historycznych krzywd i triumf sprawiedliwości dziejowej. Dla innych ta zmiana wydaje się niepotrzebna i przedwczesna – tłumaczy Karolina Zowczak.
Osieck jest osadą o średniowiecznym rodowodzie. Król Zygmunt August 27 października 1558 roku wydał dekret nadający osadzie Osieck prawa miejskie (w ówczesnym czasie dobra Osieckie były własnością Królowej Bony). Stracił je w czerwcu 1869 roku za to, że chłopi z Osiecka walczyli w Powstaniu Styczniowym przeciwko rosyjskiemu imperium.
KONSULTACJE SPOŁECZNE
O przywróceniu praw miejskich Osieckowi dyskutuje się w gminie od wielu dni m.in. podczas zebrań sołeckich, radnych, a także podczas spotkania konsultacyjnego, które odbyło się w środę, 22 lutego w hali sportowej. W dyskusji uczestniczyło około 100 mieszkańców, którzy dopytywali włodarzy o negatywne skutki zmiany. – Przywrócenie praw miejskich Osieckowi może mieć wpływ na rozwój naszych okolic, ale to nastąpi dopiero w perspektywie lat, a nie w najbliższym czasie. – tłumaczą radni gminy. Radna Irena Kasprzak podkreśla: – Ta zmiana to szansa dla nas, która może już się nie powtórzyć. Tej szansy nie powinno się jej zmarnować – dodaje radna Kasprzak. I wyjaśnia, że uczestnicy konsultacji mieli duży kłopot, aby znaleźć negatywne argumenty za tym, aby odrzucić propozycję statusu miasta.
Podczas spotkania było poważnie, rzeczowo a dyskusja zapewne pomogła wielu osobom w podjęciu decyzji o losie Osiecka. Na razie wiele wskazuje na to, że większość mieszkańców jest za tym, aby wiejska miejscowość stała się miastem. – Ten proces może być trudnym procesem społecznym, który może podzielić i budzić antagonizmy wśród mieszkańców – podkreśla wójt Karolina Zowczak.
(1).jpg)
CO MOŻE SIĘ ZMIENIĆ, KIEDY OSIECK STANIE SIĘ MIASTEM?
Wójt Karolina Zowczak wyjaśnia, że niezależnie od tego, czy Osieck jest wsią, czy miastem nie zmienią się np. podatki, opłaty za pobyt dziecka w żłoby, opłaty za wodę, za śmieci. Zmiana statusu Osiecka nie wpłynie także na dodatki dla nauczycieli, ustalania subwencji oświatowej, stypendia dla dzieci i młodzieży (może to się zmienić, wtedy kiedy w gminie będzie znacznie więcej niż 5 tys. mieszkańców).
Czy zmienią się zasady dostępu do funduszy zewnętrznych? – Gmina miejsko-wiejska nabywa szerszy dostęp do funduszy unijnych, których nie mamy teraz, jako miejscowość wiejska, ale jednocześnie, jako miasto nadal będziemy mogli ubiegać się o pieniądze z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich – wyjaśnia wójt Karolina Zowczak. I dodaje, że do działania związanego z podstawową usługą i odnową wsi na obszarach wiejskich kwalifikują się miasta liczące do 5 tys. mieszkańców (w gminie mieszka 3700 osób).
Czy łatwiej będzie inwestować na terenach o statusie miasta? – Uzyskanie statusu miasta ułatwi inwestorom, przedsiębiorcom i innym osobom fizycznym proces inwestycyjny na gruntach rolnych klasy I-III – wyjaśnia wójt gminy. Oznacza to, że Osieck jako miasto będzie można łatwiej i szybciej odrolnić lub odlesić działkę. Wtedy nie trzeba będzie także czekać na wymaganą zgodę ministerstwa, tak jak jest teraz. W wiejskich miejscowościach grunty rolne i leśne są bardziej chronione. – Możliwość realizacji przyszłej inwestycji lub zabudowy badana jest jedynie w kontekście zapisów obowiązującego dla danej nieruchomości miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, lub uzyskanej decyzji o warunkach zabudowy – tłumaczy Karolina Zowczak.
Jaki będzie koszt związany z nadaniem statusu miasta? – Nadanie statusu miasta będzie łączyło się jedynie z kosztami administracyjnymi takimi jak zmiana szyldów czy pieczątek urzędu gminy. Szacujemy je na około 50 tys. zł. Mieszkańcy nie ponoszą żadnych kosztów bezpośrednich – zaznacza wójt gminy Osieck.
Czy w mieście wynagrodzenie wójta, czy urzędników będzie wyższe? – Maksymalny poziom wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego jest taki sam dla wójta, burmistrza w gminie do 15 tys. mieszkańców. W związku ze zmianą statusu na miasto poziom wynagrodzenia wójta nie wzrośnie, chyba że rada gminy zdecyduje inaczej – wyjaśnia urząd gminy.
ZDECYDUJ W ANKIECIE
Mieszkańcy mogą zdecydować o tym, czy chcą, aby Osieck był miastem. Dlatego urząd zachęca do wypełnienia ankiety, które można składać jeszcze przez tydzień tj. do piątku, 3 marca. Ankieta dostępna jest w wersji elektronicznej urzędu miasta (trzeba być zalogowanym na stronie) – https://osieck.pl/asp/ankieta-konsultacyjna,192,,1
Osoby, które chcą pozostać anonimowe, mogą wypełnić papierową wersję ankiety i złożyć ją w urzędzie gminy lub u sołtysów. Dotychczas do urzędu wpłynęło ponad 100 ankiet. Jej wyniki będą bardzo pomocne w podjęciu przez radnych decyzji, o tym, czy Osieck ma być od przyszłego roku miastem, czy nadal pozostanie miejscowością wiejską.
.jpg)
Napisz komentarz
Komentarze