Funkcjonariusze działający w ramach operacyjnej grupy „Kobra„ wpadli na trop skradzionego pod koniec stycznia peugeota. – Samochód znajdował się w dziupli w jednej z podwarszawskich miejscowości – informuje podinsp. Joanna Węgrzyniak, rzeczniczka prasowa komendy rejonowej Praga Południe. – Po przeprowadzonych sprawdzeniach i obserwacji policjanci pojawili się we wskazanym miejscu. Odnaleźli tam i zabezpieczyli pojazd, a także zatrzymali 36-latka, który okazał się paserem peugeota. Na tym jednak funkcjonariusze nie zakończyli czynności. Bardzo szybko operacyjnie ustalili, kim jest osoba, która dopuściła się kradzieży z włamaniem tego auta – podkreśla podinsp. Joanna Węgrzyniak.
Kilka dni temu policjanci zlokalizowali 40-latka i zatrzymali go, gdy jechał samochodem. – Jak się okazało, nie powinien był tego robić, bo ma sądownie orzeczony zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty, kradzieży z włamaniem i niestosowania się do wyroku sądu. Jego kolega odpowie za paserstwo – dodaje policjantka.
Napisz komentarz
Komentarze