Wiosną wszystko budzi się do życia. My sami, za sprawą większej ilości promieni słonecznych mamy więcej energii, sił i pozytywnej patrzymy na rozpoczynający się wcześniej dzień. To jednocześnie okres wykonywania na polach pierwszych prac. Od wielu lat wiosna to także czas większej liczby zgłoszeń straży pożarnej.
Bieżący rok jest wyjątkowo spokojny, biorąc pod uwagę liczbę interwencji związanych z wypalaniem traw i nieużytków rolnych. – W ubiegłym roku, na terenie całego powiatu otwockiego odnotowano 212 interwencji związanych z wypalania traw, z czego ponad 60% wszystkich wyjazdów (133) odnotowano w marcu – tłumaczy kpt. Maciej Łodygowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Otwocku. I dodaje, że od początku roku do dziś takich wyjazdów w powiecie otwockim było 25.
Najwięcej pożarów traw miało miejsce w gminach: Karczew (12), Sobienie Jeziory (7), Celestynów (3), Kołbiel (1) oraz dwa przypadki w Otwocku. W tym roku straż pożarna nie musiała gasić pożarów traw w Osiecku, Wiązownie i Józefowie.
Strażacy podkreślają, że wypalanie nieużytków rolnych wyjaławia ziemię. W pożarach ginie roślinność, zwierzęta, ale również psy czy koty. Podczas pożaru, zniszczona zostaje warstwa życiodajnej próchnicy, giną zwierzęta oraz mikroorganizmy odpowiadające za równowagę biologiczną. Po pożarze gleba staje się jałowa i potrzebuje dużo czasu na regenerację. Zdarza się również, że ogień rozprzestrzenia się w tak niekontrolowany sposób, że zagraża życiu i zdrowiu, dociera do lasów, a także zabudowań gospodarczych, powodując dotkliwe straty.
Kary
Warto przypomnieć, że za wypalanie traw grożą surowe kary. Podpalaczowi nieużytków grozi areszt, grzywna do 30 tys. zł. Natomiast jeżeli w wyniku podpalenia trawy dojdzie do pożaru, w którym komuś coś się stanie lub zniszczeniu ulegnie mienie wielkich rozmiarów, wtedy sprawca może trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Rolnik może stracić dopłaty
Poważniejsze konsekwencje dotyczą rolników zarejestrowanych w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR), którzy wypalają nieużytki rolne i łąki. Rolnik, który ubiega się o dopłaty z unijnych programów, są zobligowani m.in. do niewypalania gruntów rolnych. W przeciwnym wypadku może stracić dofinansowanie lub ARiMR może nałożyć na niego słoną karę finansową.
Napisz komentarz
Komentarze