Gmina Sobienie Jeziory podjęła ważną inicjatywę mającą na celu zapobieganie szkodom w uprawach i powodziom. Urząd gminy już kolejny rok oczyszcza i udrażnia rowy melioracyjne, aby zapobiec zalewaniu pól uprawnych i sadów. To szybka reakcja na wieloletnie skargi mieszkańców, którzy narzekali na niedrożne przepusty i systemy melioracyjne, co powodowało duże straty w gminie, która jest znana z licznych upraw m.ni. warzyw i owoców.
Woda, która zalewała pola i sady, powodowała trudne warunki do uprawy roślin, a w niektórych przypadkach woda stała nawet trzy miesiące. Urząd gminy wyjaśnia, że niedrożne rowy melioracyjne to idealne środowisko dla bobrów, które również powodowały znaczące szkody. Dlatego udrożnienie rowów i przepustów jest ważne, ponieważ zapewnia prawidłowy przepływ wody, minimalizując wpływ na środowisko.
Czyszczenie rowów melioracyjnych powinno być przeprowadzane przynajmniej raz w roku, najlepiej na przełomie jesieni i zimy, kiedy pola są już opróżnione z plonów i jest mniej opadów deszczu. Zaniedbania w tym zakresie mogą prowadzić do zniszczeń, których skutki liczone są w dziesiątkach tysięcy złotych. – W tym roku udrażnianie rowów w naszej gminie to koszt kilkudziesięciu tysięcy złotych – informuje Kamil Choim, wójt gminy Sobienie Jeziory.
Urzędnicy przypominają mieszkańcom, że powinni zwracać uwagę na stan systemów melioracyjnych i przepustów oraz regularnie je udrażniać. Dzięki temu można zapobiec szkodom w rolnictwie oraz zapewnić prawidłowy przepływ wody, minimalizując wpływ na środowisko. Wójt gminy Sobienie Jeziory udowadnia, że regularne i odpowiednie przygotowanie pozwala wykonać prace w terenie, które są niezbędne dla bezpieczeństwa mieszkańców i ochrony środowiska naturalnego.
Napisz komentarz
Komentarze