Józefovia Józefów to bezapelacyjnie największa rewelacja rundy wiosennej w Decathlon V Lidze. Piłkarze trenera Damiana Politańskiego mają za sobą niesamowite miesiące i kontynuują marsz w górę tabeli. 7 meczów – 7 zwycięstw. To ich łączny dorobek wiosną. Uwagę przykuwa również bilans bramkowy drużyny – 21 strzelonych goli i 5 straconych. To ekipa, która zarówno gra pewnie w defensywie, jak i tworzy sobie wiele sytuacji w ofensywie. Akcji bramkowych nie brakowało podczas ostatniego starcia „Józy”.
Po skromnym triumfie w Mińsku Mazowieckim z Mazovią II (0:1, zwycięski gol Jana Wojtasika) w sobotę 6 maja wicelider tabeli wybrał się na wyjazd do również będącej w czołówce Energii Kozienice.
– Mecz był bardzo rwany. Zagraliśmy słabo i nie ukrywam, nie tego oczekiwaliśmy. Nie powinniśmy wyjść z takim nastawieniem na pierwszą połowę. Można nas jednak pochwalić za postawę w drugiej połowie, na którą wyszliśmy mocno zmotywowani. Musimy wyciągnąć wnioski z pierwszej odsłony. Przed nami ważne mecze z czołowymi rywalami. Ważna jest mobilizacja i należy wiedzieć, czego chcemy od samego początku spotkania – mówił po wygranej z Mazovią II oficjalnej stronie klubowej Adrian Gapczyński, obrońca Józefovii. Trzeba przyznać, że wnioski zostały wyciągnięte.
Goście już od pierwszego gwizdka sędziego narzucili swój skuteczny styl gry. W 3. minucie meczu Maciej Blechman dośrodkował z rzutu rożnego do Tobiasza Filochowskiego, któremu udało się oddać celny strzał głową i zapewnić Józefovii szybkie prowadzenie. Kwadrans spotkania i kibice są świadkami kolejnego trafienia – Daniel Trzepałko oddał strzał z ostrego kąta i skierował futbolówkę do siatki Energii.
Po przerwie Kozienice dokonały aż 4 zmian w swoich szeregach, jednak przewaga dalej była po stronie Józefowa. Goście stworzyli sobie jeszcze kilka kolejnych dogodnych okazji do zdobycia bramki, a w samej końcówce po strzale Jana Wojtasika futbolówka odbiła się od słupka. Józefowianie odnieśli swoją jedenastą wygraną z rzędu i przedłużyli serię gier bez porażki w lidze do osiemnastu.
Po wygranej sytuacja w tabeli Decathlon V Ligi stała się jeszcze bardziej ciekawa. Józefovia ma w tym momencie 50 punktów (16 zwycięstw, 2 remisy i 3 porażki w tym sezonie) i do lidera, którym jest Drogowiec Jedlińsk, traci tylko 1 punkt. Na trzecim miejscu, które nie gwarantuje już awansu do wyższej klasy rozgrywkowej, znajduje się Podlasie Sokołów Podlaski (44 punkty i mecz więcej), a tuż za nim Energia Kozienice (43 punkty). Kolejne lokaty zajmują LKS Promna i LKS Chlebnia, które to zespoły uzyskały po 42 oczka. Rozpędzona „Józa” z pewnością ma apetyt na przedłużenie swojej wspaniałej passy i objęcie fotelu lidera. Może to uczynić już w tę środę.
Mecz na szczycie
10 maja o godzinie 18 na stadionie przy ulicy Dolnej 19 w Józefowie miejscowi zmierzą się z najlepszym na ten moment Drogowcem Jedlińsk. Pierwsze spotkanie między nimi w tych rozgrywkach zakończyło się remisem 1:1. Teraz faworytem będą gospodarze, którzy liczą na gorący doping swoich fanów. Zwycięstwo w tym starciu będzie oznaczać, że ligowe mistrzostwo znacząco się do nich przybliży. Do rozegrania pozostanie im później 6 spotkań – kolejno z: Płomieniem Dębe Wielkie, Tygrysem Huta Mińska, Pogonią II Siedlce, KS Teresin, Milanem Milanówek i Naprzodem Skórzec. Nie są to ekipy liczące się w walce o awans, w związku z czym kibice zespołu znad Świdra z pewnością będą liczyli na komplety punktów.
Napisz komentarz
Komentarze