Zielone Świątki to święto, które obecnie jest często zapomniane i marginalizowane, jednak w przeszłości zajmowało ważne miejsce w kalendarzu obrzędowym. Choć obecnie nazywane są także kościelnym świętem Zesłania Ducha Świętego, mają one słowiański rodowód i wiele elementów obrzędowych odnosi się do tradycji pogańskich. Święto to celebruje nadejście pełnej wegetacyjnej wiosny, pełne życia, radości, nadziei oraz płodności.
W przeszłości Zielone Świątki trwały trzy dni i różniły się w zależności od regionu. Na południu i zachodzie kraju stawiano meje, na Mazowszu urządzano tzw. wołowe wesele, a w Małopolsce palono sobótki. W całej Polsce powszechna była tradycja majenia domów i obejść zielonymi gałązkami, które dały nazwę temu świętu. Wszystkie obrzędy odbywały się na łonie natury, na polanach, polach, łąkach i w lesie, aby jak najlepiej oddać hołd rozkwitającej przyrodzie.
Jednym z niezwykłych miejsc, gdzie obchodzi się Zielone Świątki, jest Urzecze, region ściśle związany z rzeką Wisłą. To właśnie na Urzeczu odbywa się wyjątkowy orszak łodzi, który płynie po Wiśle. Tam Urzeczanie bawią się, śpiewają i celebrują to święto na środku rzeki, ukazując piękną symbiozę człowieka z wodnymi przestrzeniami. Kultura nadwiślańska w tym regionie doskonale oddaje tę wyjątkową harmonię. Urzecze było, zamieszkane przez ludzi o głębokiej religijności, co wciąż jest widoczne w zachowaniach i obrzędach, takich jak tradycyjne majowe przy kapliczkach i krzyżach przydrożnych.
Choć obecnie Zielone Świątki są głównie kojarzone z chrześcijańskim świętem Zesłania Ducha Świętego, ich pierwotne znaczenie ma korzenie pogańskie. Święto to było świętem wiosny, gdzie składano hołd drzewom, zielonym roślinom i kwiatom jako podziękowanie za plony ziemi. Symbolizowało radość, płodność, młodość i witalność. Później zaczęło się je kojarzyć z rolnictwem i pasterstwem. Obecnie obrzędy związane z kultem drzewa i majowaniem są pozostałością po dawnych zwyczajach pogańskich.
Najważniejszym elementem obchodów Zielonych Świątek jest majenie, czyli ozdabianie domów i obejść zielonymi gałązkami. Gałązki pochodzą z różnych drzew i roślin, takich jak brzoza, lipa, leszczyna, dąb, klon, buk czy kasztanowiec. Wykorzystuje się również zielone rośliny, takie jak łopian, piołun czy tatarak, oraz polne kwiaty. Kolor zielony ma szczególne znaczenie jako symbol życia, zdrowia i witalności. Obrzędy Zielonych Świątek były również związane z hodowlą, podczas których bydło było ozdabiane wiankami z kwiatów, a dym z palonych ziół kadzono wokół zwierząt. Świeżo ugotowane jajka przetaczano pod krową z życzeniem, aby była krągła jak te jajka. Ważnym momentem obchodów było pierwsze wyprowadzenie bydła na pastwisko, które zazwyczaj miało miejsce przed wschodem słońca, aby zwierzęta mogły cieszyć się świeżą trawą przez cały dzień.
Choć rangę Zielonych Świątek zmniejszyły się na przestrzeni czasu, warto docenić ich pierwotne znaczenie i bogactwo tradycji, które wnoszą do naszego dziedzictwa kulturowego. To święto, które łączyło człowieka z naturą, oddając hołd pięknu i obfitości wiosny.
W niedzielę, 28 maja rano taki wodny orszak łączący dwa brzegi Wisły wypłynął z Góry Kalwarii i dopłynął do Nadbrzeża w gminie Karczew. W orszak wchodziły drewniane łodzie, będące replikami tych, które pływały po Wiśle od wieków – można było zobaczyć szkuty, pychówki, baty, byki i galary.
Orszak rzeczny skupiał się na kultywowaniu folkloru i tradycji związanych z regionem Urzecza, znajdującego się po obu stronach Wisły. Uczestniczyły w nim zespoły folklorystyczne m.in. zespół Piskorze, Powsinianie Urzeczeni i Łurzycanki. Wszystkie łodzie zostały ozdobione zielonymi gałązkami, co miało symboliczne znaczenie ochrony przed złymi duchami wodnymi.
Kiedy wodny orszak dobił karczewskiego brzegu, odbyła się msza polowa. W Nadbrzeżu zaplanowano również liczne atrakcje, takie jak występy zespołów ludowych z obu brzegów Wisły oraz piknik, który przyciągnął zarówno dzieci, dorosłych, jak i seniorów. Na scenie zaprezentowali się również uczniowie Szkoły Podstawowej w Nadbrzeżu oraz grupa Uśmiech Seniora. Uczestnicy wydarzenia mogli spróbować pysznych, tradycyjnych łurzyckich potraw, które zostały przygotowane przez mieszkańców Nadbrzeża oraz Koło Gospodyń Wiejskich.
Organizatorzy wydarzenia: Sołtys i Rada Sołecka Nadbrzeża, Centrum Kultury i Sportu w Karczewie, Ośrodek Kultury w Górze Kalwarii, Stowarzyszenie Binduga.
Napisz komentarz
Komentarze