We wtorek do komendy zgłosiła się kobieta, informując o kradzieży swojego roweru. Jako sprawcę kradzieży wskazała swojego syna. Mimo że nie wiedziała, gdzie się aktualnie znajduje, policjanci wiedzieli, jak wygląda.
Podczas patrolowania ul. Wawerskiej w Otwocku, funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który pasował do opisu rzekomego złodzieja roweru. Funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję. – Mężczyzna rzeczywiście okazał się być sprawcą kradzieży roweru o wartości 1500 złotych. Przyznał się do winy i wskazał lombard, w którym zastawił skradziony rower. Policjanci udali się tam natychmiast i odzyskali pojazd – mówi sierż. szt. Patryk Domarecki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji. Rower wrócił do właścicielki, matki rabusia. Jednak na tym etapie sprawa się nie zakończyła.
– W toku dalszych działań ustalono, że mężczyzna ukradł dowód osobisty swojemu bratu i na jego podstawie zawarł kilka umów na zakup telefonów komórkowych. Teraz 20-latek odpowie nie tylko za kradzież, ale także za posługiwanie się cudzym dokumentem oraz oszustwo – podkreśla oficer prasowy.
Prokuratura Rejonowa w Otwocku podjęła decyzję o zastosowaniu wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci dozoru. Młodemu mężczyźnie grozi teraz kara do 8 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze