Policja zatrzymała sprawców włamania do sklepu i brutalnego ataku na obcokrajowców. Przestępstwa miały miejsce na przełomie lipca i sierpnia w gminie Karczew. 46-letni mieszkaniec powiatu otwockiego wraz z kolegą włamali się do sklepu monopolowego. – W trakcie włamania napastnicy posłużyli się siekierą. Z lokalu ukradli przede wszystkim alkohol i papierosy, a także artykuły spożywcze. Starty oszacowano na około 4000 złotych – mówi w rozmowie z „Przeglądem” sierż. szt. Patryk Domarecki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Otwocku. I dodaje, że sprawę włamania wyjaśniali karczewscy funkcjonariusze.
Brutalna napaść w mieście
Cztery dni po włamaniu do sklepu monopolowego, stróże prawa zostali wezwani do brutalnej napaści, do której doszło wieczorem w centrum Karczewa. Sprawcy zaatakowali 28-letniego mężczyznę z Ukrainy i jego partnerkę, również pochodzącą z Ukrainy. – Pobili mężczyznę i w stronę ukraińskiej pary wykrzykiwali obraźliwe słowa i wulgaryzmy na tle narodowościowym – wyjaśnia sierż. szt. Patryk Domarecki. – Funkcjonariusze niezwłocznie udali się na miejsce zdarzenia, gdzie zapewnili pomoc przedmedyczną poszkodowanemu 28-latkowi. Po krótkiej rozmowie z mężczyzną ustalili, że został on pobity przez dwóch mężczyzn, których dokładnie opisał.
Ukrywał się przed organami ścigania
Policjanci szybko ustalili i zatrzymali jednego ze sprawców. Był to 34-letni mieszkaniec powiatu otwockiego – podkreśla oficer prasowy. 34-letni napastnik, który dopuścił się pobicia o podłożu narodowościowym, przyznał się do swojej winy. Prokuratura Rejonowa w Otwocku zastosowała wobec niego dozór policyjny, połączony z zakazem zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzonym. Policja poszukiwała drugiego sprawcę, który ukrywał się przed organami ścigania. Nie trwało to długo. Okazało się, że poszukiwany przez funkcjonariuszy mężczyzna brał udział jako współsprawca w kradzieży z włamaniem do sklepu monopolowego, która miała miejsce kilka dni wcześniej.
Zatrzymany był dobrze znany
Policjanci pracowali nad ustaleniem, gdzie ukrywa się poszukiwany mężczyzna, podejrzany o pobicie i kradzież z włamaniem. – Dzięki wspólnym działaniom karczewskich dzielnicowych, patrolowców i dochodzeniowców, stróże prawa wytropili 46-letniego przestępcę z powiatu otwockiego. Okazało się, że mężczyzna był dobrze znany organom sprawiedliwości m.in. z dużej agresji. 46-latek był już wcześniej karany przez sąd za podobne przestępstwa. – Karczewscy policjanci zorganizowali akcję, podczas której zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 46 i 47 lat. Sprawcy byli odpowiedzialnych za kradzież z włamaniem do sklepu monopolowego – wyjaśnia sierż. szt. Patryk Domarecki.
Specjalny kask
47-latek odpowie za włamanie i kradzież. Otwocka prokuratura zastosowała wobec niego dozór policyjny. Natomiast wobec 46-latka zastosowano inne środki. – Podczas czynności służbowych mężczyzna był agresywny wobec policjantów, a także przejawiał skłonność do samookaleczania. Dlatego założono mu specjalny kask, aby nie zrobił sobie ani innym krzywdy – tłumaczy sierż. szt. Domarecki z otwockiej komendy policji.
Prokurator Rejonowy w Otwocku skierował do Sądu Rejonowego w Otwocku wniosek o zastosowanie najsurowszego ze środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztu. Sąd przychylił się do wniosku i 46-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za pobicie na tle narodowościowym i włamanie z kradzieżą recydywiście grozi nawet 15 lat więzienia.
Zatrzymany 46-latek usłyszał zarzuty m.in. artykułu 257 K.K.
Art. 257. [Napaść z powodu ksenofobii, rasizmu lub nietolerancji religijnej]. Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Napisz komentarz
Komentarze