Tina to malutka psinka, którą w pierwszych miesiącach w schronisku paraliżował strach. Dzięki socjalizacji powoli zaczęła się otwierać na kontakt. Tina ma około ośmiu lat. Lubi inne psy, nie ma problemu z obecnością dzieci. Nadal jest wrażliwa i delikatna, czasem też lękliwa, ale przede wszystkim – jest urocza. Tina to podopieczna Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Celestynowie.
– Jeśli chce, potrafi skraść człowiekowi serce w ciągu kilku minut. Początki schroniskowego życia były dla niej bardzo trudne, dlatego jej zachowanie pozostawiało wiele do życzenia. Była nieufna, nie chciała kontaktu z człowiekiem, szczekała, warczała, kłapała ząbkami. Ale to wszystko już poza nią. Teraz zza krat przygląda się schroniskowemu życiu i w kąciku boksu czeka na odwiedziny wolontariuszy – informuje celestynowskie schronisko.
Tina jest ciekawa ludzi i czeka na swojego człowieka.
– Na spacerach rozkwita i ujawnia swój prawdziwy charakter. Radośnie tupta na smyczy raz po raz, spoglądając na prowadzącego ją człowieka. Jest wtedy energiczna, wesoła, ciekawa świata, obserwuje wszystko i wszystkich. Jest posłuszna, pięknie chodzi na smyczy, nie ciągnie, nie szarpie, przyjmuje głaski. Sunia ma dużą słabość do jedzenia, co zaowocowało sporą, jak na tak małego pieska, nadwagą, dlatego po adopcji trzeba będzie zadbać o jej figurę. Kocha inne psy i będzie szczęśliwa, mając w domu obok siebie psiego towarzysza. Tinka po bliższym poznaniu odda swe serce każdemu dobremu człowiekowi – dodaje schronisko.
Napisz komentarz
Komentarze