Policjanci z otwockiej drogówki, patrolując jedną z ulic Otwocka, zatrzymali do kontroli kierowcę BMW. Okazało się, że 36-letni ojciec wiózł swoje dzieci w wieku 7 i 11 lat po pijaku. Jedno z nich siedziało na przednim foteliku bez wymaganego fotelika. Po wyjściu z auta mężczyzna miał problemy z utrzymaniem się na nogach.
Nie słuchał poleceń mundurowych
Mężczyzna próbował dyskutować z policjantami, powoływał się na znajomości i wpływy, a także groził funkcjonariuszom konsekwencjami, jeśli go nie wypuszczą. Tym samym 36-latek tylko pogorszył swoją sytuację. Badanie potwierdziło, że jest pijany. – Mężczyzna wydmuchał ponad 2,5 promila alkoholu. Nieodpowiedzialny kierowca nie tylko ryzykował swoim zdrowiem, ale również naraził na niebezpieczeństwo dzieci w wieku 7 i 11 lat. Policjanci zatrzymali 36-latka, a dzieci zostały przekazane pod opiekę matce – mówi podkom. Patryk Domarecki z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku.
Zarzuty
Gdy nieodpowiedzialny ojciec wytrzeźwiał, usłyszał trzy zarzuty. Odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu, narażenie dziecka na niebezpieczeństwo oraz wywieranie wpływu na czynności funkcjonariuszy. 36-latek stracił także prawo jazdy. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.
Prokuratura objęła mężczyznę policyjnym dozorem. Ma obowiązek stawiać się trzy razy w tygodniu w jednostce policji, gdzie za każdym razem będzie poddawany badaniu na obecność alkoholu.

Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze