Zapuścili korzenie. Nowonarodzeni mają swoje drzewo w Karczewie

Zaproszenie do akcji kierowano do rodziców dzieci urodzonych w 2022 roku. W gronie nowonarodzonych mieszkańców Karczewa, którzy będą mieli swoje drzewo, jest osiemnaścioro maluchów: jedenastu chłopców i siedem dziewczynek. – Cieszę się, że już trzeci raz udaje nam się zorganizować prorodzinną i prośrodowiskową akcję „ Zapuszczamy korzenie w gminie Karczew”. W tym roku sadzimy jeden duży, symboliczny dąb, który będzie rósł razem z naszymi maleńkimi mieszkańcami–mówi Michał Rudzki, burmistrz Karczewa. W sobotę, 21 października, za łopaty chwycili nie tylko rodzice dzieci, ale i dziadkowie, ciocie i wujkowie. Imię, a także datę urodzenia każdego dziecka upamiętniono na tablicy, którą zamontowano przy drzewie. Tegoroczna akcja była inna niż dwie poprzednie. Wcześniej sadzono nieduże sadzonki dla każdego dziecka, ale pomysł nie zdał egzaminu, ponieważ grupa remontowa nie była w stanie podlewać wszystkich drzewek każdego dnia. Jak przyznaje urząd gminy, z powodu niedofinansowania, zabrakło osób pielęgnujących sadzonki i wiele z nich uschło. Przetrwały te, o które rodzice troszczyli się niemal każdego dnia. Dlatego tym razem zdecydowano, że będzie to jedno duże drzewo a sadzonki do ogrodu na własnej posesji otrzymali rodzice w prezencie od Nadleśnictwa Celestynów. Czy dąb przetrwa 100 lat, jak słynny karczewski klon „ Zygmunt” ?