Zamiast obrączek, łączyła ich wspólna pasja do cudzej własności.41-letnia kobieta i jej starszy partner uczynili z włamań i kradzieży sposób na życie. Tym razem ich celem stały się dwa mieszkania w Otwocku, do których włamali się jednej nocy. W obu przypadkach zastosowali tę samą metodę – dostali się do środka przez drzwi balkonowe. Przestępcza para ukradła m.in. kolczyki, pierścionki, obrączki, bransoletki i łańcuszki, a także markowe zegarki.
Próba ucieczki
Sprawą włamań zajęli się policjanci, którzy zabezpieczyli na miejscu zdarzeń liczne ślady. Kryminalni z otwockiej komendy szybko ustalili, kto stoi za kradzieżami biżuterii. Trop doprowadził do mieszkania w Warszawie, gdzie przebywała para: 41-letnia kobieta i 47-letni mężczyzna. Gdy rankiem zapukali do drzwi mieszkania, mężczyzna próbował uciec przez balkon. Policjanci jednak zabezpieczyli całą okolicę i sprawcy nie mieli możliwości, aby wymknąć się organom ścigania. – Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i kobietę. – Obydwoje nie potrafili wyjaśnić, co robili w nocy, kiedy doszło do włamań w Otwocku – mówi podkomisarz Patryk Domarecki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Otwocku. I dodaje, że podczas czynności policjanci zabezpieczyli różnego rodzaju biżuterię, samochód marki Mercedes oraz skuter.
Zarzuty
Para włamywaczy usłyszała zarzuty – odpowiedzą za dwie kradzieże z włamaniem. Kobiecie grozi do 10 lat więzienia, natomiast 47-latkowi, który był już wcześniej karany za podobne przestępstwa, grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna trafił do tymczasowego aresztu na 3 miesiące.




Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze